HokejPiłka nożna

Wideo

#aktualności

 30.10.2014

Konferencja prasowa po meczu Zagłębie - Znicz

Przedstawiamy wypowiedzi trenerów po meczu Zagłębie - Znicz. Podopieczni Mirosława Smyły wygrali 3:2.Dariusz Banasik (Trener Znicza Pruszków): - Cóż mogę powiedzieć. Pierwsza rzecz taka, że przegraliśmy mecz, wydaje mi się, że na własne życzenie.

Spotkanie mogło się dla nas ułożyć bardzo dobrze, gdybyśmy przy stanie 0:0, w początkowej fazie, zdobyli bramkę z rzutu karnego, chwilę później mieliśmy poprzeczkę, to była taka kluczowa sytuacja przy wyniku 0:0. Potem co się stało, to ciężko mi powiedzieć, ponieważ w 20 minut straciliśmy 3 bramki. I praktycznie według mnie przeciwnik na 4-5 akcji, które wykonał, zdobył 3 bramki. Czasami zdarzają się takie sytuacje, takie mecze. Co dalej - druga połowa, którą graliśmy w osłabieniu jednego zawodnika, pokazała, że mamy zespół, który potrafi w trudnych chwilach nie tylko bronić się, ale podjąć walkę. Strzeliliśmy dwie bramki, dążyliśmy do tego żeby przy wyniku 0:3 na wyjeździe i przy osłabieniu grać o punkty, zwycięstwo. Kolejna rzecz, zastanawiam się, gdyż tak jak trener Smyła przed konferencją powiedział, było nerwowo na ławce, ponieważ dla mnie trochę kontrowersyjna decyzja. Mieliśmy 2-3 mecze: w Stalowej Woli, w Rybniku, gdzie była identyczna sytuacja, sędzia podyktował rzut karny i czerwoną kartkę dał bramkarzowi, mogłoby to odwrócić losy meczu w tej sytuacji, gdyby na początku bramkarz Zagłębia wyleciał i uważam, że były podstawy, by tak się stało. Kolejna rzecz to taka, że uważam chyba w pierwszej połowie dwie niezasłużone kary dla zawodnika, oczywiście były to zagrania na faul, natomiast wydaje mi się, że sędzia w tym momencie mógł tego zawodnika oszczędzić, co nam bardzo skomplikowało sytuację (czerwona kartka). Także dwie takie sytuacje jeżeli chodzi o sędziego. Uważam, że mogło być zupełnie inaczej. Natomiast gratuluję zespołowi z Sosnowca przede wszystkim skuteczności, czego nam dzisiaj zabrakło, bo myślę że jakbyśmy byli skuteczni moglibyśmy się pokłócić o lepszy wynik.

Mirosław Smyła (Trener Zagłębia Sosnowiec): – Przed meczem kilka osób będących bliżej klubu powiedziało : „Ale Ty jesteś szarlatanem, 7 zmian w składzie z poprzedniego meczu”. To ci, którzy nie widzą zajęć, determinacji chłopaków, którzy chcą walczyć o miejsce w składzie. Po meczu w Kluczborku można powiedzieć, że ten mecz był troszeczkę nudny, delikatnie rzecz ujmując. Trzeba było coś zrobić i obserwując chłopaków na zajęciach czy to wyrównawczych dzień po meczu, czy kolejnych, można było jednoznacznie stwierdzić – Ci chłopcy chcą grać. Stąd te 7 zmian, stąd decyzja o daniu szansy rezerwowym. Naszą siłą jest cała kadra i ci chłopcy pokazali w pierwszej połowie ogromną determinację, bo taki był cel, serce i wolę walki. Z góry można było założyć, że nie są w stanie całego meczu tak wytrzymać, dlatego w 60 minucie zmiana. Trzeba powiedzieć, że przeciwnik mimo tego, że grał w 10, stworzył w drugiej połowie dosyć trudne warunki i trzeba było naprawdę ciężko pracować, aby ten mecz wygrać. Szukanie w tej chwili jakiś cudownych opinii po tym spotkaniu jest zbyteczne. Zobaczyliście państwo mecz, w którym jeden zespół mógł strzelić bramkę z rzutu karnego, nie strzelił. Często bywa w piłce, że niewykorzystane sytuacje się mszczą i tak się stało w tym meczu. Wpadły te bramki w naszym wykonaniu, wydawało się, że jest po meczu, ale jak zwykle piłka jest przewrotna i pokazała, że nie było po nim. Trzeba było do ostatniej minuty, mimo stworzonych później sytuacji, walczyć. Mogliśmy strzelić kilka bramek, ale no niestety piłka lubi takie przewrotne sytuacje i jedyne czego się obawiałem, to to, że zemści się na nas brak skuteczności. Dowieźliśmy te 3:2, to jest najważniejsze, zwycięstwo, drużyna w tej chwili ma przed sobą chwilę odpoczynku, później przygotowania do kolejnego meczu u siebie z Kotwicą. Przypomnę, że Kotwica dzisiaj zremisowała z Kluczborkiem. My cały czas i tu się powtórzę, budujemy i nie zejdziemy z tej drogi. Wielu chłopaków udowodniło, że chcą w tej drużynie być, chcą rywalizować, chcą walczyć o miejsce. Cieszę się, że mam taki fajny, ciekawy zespół. Wierzę w to, że będziemy z każdym kolejnym tygodniem czy miesiącem grać po prostu lepiej.

Relacja z meczu - Tutaj


Bramki z meczu: