HokejPiłka nożna

Wideo

#aktualności

 10.10.2014

Konferencja prasowa po meczu Górnik - Zagłębie

Przedstawiamy wypowiedzi trenerów po meczu w Wałbrzychu. Po bramkach Jakuba Araka i Dawida Ryndaka podopieczni Mirosława Smyły wygrali 2:0.Mirosław Smyła (Trener Zagłębia): Muszę pogratulować rywalowi stylu gry, gdyż nie boją się grać piłką, a to jest ważne.

My nie zagraliśmy najlepszego meczu, ale najważniejszy jest końcowy rezultat. Rywale bardzo chcieli wygrać, przerwać serię spotkań bez zwycięstwa, było widać walkę i zaangażowanie. Martwi mnie kontuzja Kamila Zalewskiego (bark) i kilka innych urazów, które będziemy musieliśmy w ciągu tygodnia wyleczyć i to jest dzisiaj naszą zmorą. Nie potrafię zbyt mocno skupić się na samym meczu, bo od początku do końca była to walka - jak nazwał to mój asystent rzeź na boisku. Ale skoro zespół udowadnia, że potrafi sobie z tym poradzić, zdobywa bramki, wygrywa, to należy im się szacunek i podziękowania.


Widać, że zespół co raz lepiej prezentuje się z każdym kolejnym meczem. Może kibic widzi to wszystko bardzo ogólnie, my bardziej szczegółowo i niestety dyspozycja niektórych zawodników nie była taka, jak w poprzednich meczach. Nie trafiliśmy z tą formą sportową na ten mecz. Troszeczkę się męczyliśmy, nie podlega dyskusji, ale tak jak mówię, trzeba to oddać przeciwnikowi - postawił bardzo trudne warunki, był niesamowicie zdeterminowany. Z takim zdeterminowanym zespołem jeszcze nie graliśmy w tej lidze, a graliśmy już 12 kolejek. Zalewski wchodzący na boisko zrobił różnicę, przesunięcie Dudka do przodu dało nam asystę przy bramce na 2:0, a więc my się nie boimy tych zmian, bo mamy bardzo wyrównaną kadrę. Wrzesień to też jest nasz bardzo dobry zawodnik, który teraz musi walczyć o miejsce w podstawowym składzie, dał również ciekawą zmianę i nie mamy się czego obawiać. Po prostu weszli zawodnicy świeżsi.

Jeżeli zawodnik 19-letni (pytanie o Jakuba Araka), który grał do tej pory w rezerwach Legii Warszawa, strzela 7 bramek w II lidze, to o czymś to świadczy. Przypomnę jeszcze o karnym, który był na nim, powinniśmy wygrać ostatni mecz u siebie. Martwię się bardziej o to, czy on z nami zostanie, ja wierzę że tak, bo ma jeszcze dużo do zrobienia tutaj, ale też musi wiele rzeczy poprawić. To jest chłopak bardzo pokorny, proszę zapamiętać nazwisko, może z czasem ten zawodnik pojawi się w wyższej lidze.


Jerzy Cyrak (Trener Górnika): W tym trudnym położeniu, w jakim jesteśmy, budujące jest to, co powiedział trener, gdyż jako fachowiec widzi, że nie mamy zamiaru na oślep wybijać i nic nie robić na boisku, tylko kierunek jest gry w piłkę, to cieszy. Chcielibyśmy żeby jakość naszej gry się podnosiła i tak naprawdę na tym mogę poprzestać, bo powiem... chcieliśmy jak nigdy, a skończyło się jak zawsze. Niestety przegrana, gratuluję rywalowi, doświadczonemu i dobremu zespołowi.

Bramki z meczu:



Wywiad z Dawidem Ryndakiem: