16.08.2014
Konferencja prasowa po meczu Zagłębie - Okocimski
Mirosław Smyła (trener Zagłębia): - Powiem krótko, dwie pierwsze bramki ustawiły ten mecz. Ciężko było podnieść się, próbowaliśmy nadrobić to charakterem, nie wyszło. Nie uznano nam bramki, trudno mi jednak powiedzieć, czy była zdobyta w prawidłowy sposób. Sędzia podniósł chorągiewkę i odgwizdał spalony. Może to trafienie dałoby nam trochę wiatru w skrzydła. Może wtedy byłoby nam łatwiej powalczyć o remis. Jedną połową, w której się walczy, nie wygra się meczu, nawet się go nie zremisuje. Trybuny oceniły nas jednoznacznie i trzeba przyjąć to z pokorą. Po każdej porażce jest nerwowo, nie podlega to dyskusji, dużo emocji jest w kibicach, oczekują zespołu, który będzie grał na miarę ich oczekiwań. Mają do tego prawo, gdyż czekają wiele lat. Musimy to przecierpieć i przeboleć, zespół jest zdruzgotany i teraz trzeba go podnieść, trzeba to zrobić wspólnymi siłami. Jedynym pozytywem jest to, że nie polegliśmy po pierwszej połowie, nie poddaliśmy się, zawodnicy próbowali przełamać się i odwrócić losy spotkania na swoją korzyść. Ta drużyna będzie wygrywać, mówię to ze 100 procentową pewnością.
Bramki z meczu: