Fantastyczne otwarcie Zagłębia! 2 bramki debiutanta! [WIDEO]
Kibice, którzy w piątkowy wieczór odwiedzili Stadion Ludowy nie mogą narzekać, a w 22. minucie przecierali oczy ze zdziwienia, gdyż nasi piłkarze po widowiskowej ofensywnej grze prowadzili w tym momencie ze Stalą Mielec aż 4:0!Po ciekawych mistrzostwach Świata część naszych kibiców żartowała, że ciężko będzie przestawić się na II-ligowe zmagania, tymczasem podopieczni Mirosława Smyły postanowili ich zaskoczyć i podobnie jak w meczu Brazylia - Niemcy wypunktowali rywala na początku pierwszej połowy.
W 9. minucie Sebastian Dudek dośrodkował w pole karne, piłka zmierzała na dalszy słupek, Krystian Getinger postanowił wybić piłkę głową, jednak skierował ją do własnej bramki. Nasi piłkarze poczuli krew i postanowili pójść za ciosem. Chwilę później Dawid Ryndak precyzyjnie dośrodkował w pole karne, a tam na piłkę czekał Jakub Arak, który uderzył lewą nogą i zmieścił futbolówkę przy bliższym słupku. Nasz napastnik po upływie 5 minut ponownie utonął w objęciach swoich kolegów. W 15. minucie Sebastian Dudek przymierzył z rzutu wolnego, bramkarz wybił przez siebie, a tam był Jakub Arak, który chwilę wcześniej wyprzedził wszystkich obrońców i skierował piłkę do "pustaka". Wymarzony debiut wypożyczonego z Legii Warszawa napastnika, 2 bramki w przeciągu 5 minut... wielkie brawa. To nie był jednak koniec, podopieczni Mirosława Smyły dobili rywala w 22. minucie, gdyż Mateusz Wrzesień przedarł się lewą stroną i idealnie wrzucił na głowę Przemysława Mizgały, który podwyższył na 4:0.
Szok (zapewne nie dla naszego prezesa, który przed meczem powiedział, że będzie 4:0)! Zagłębie wypunktowało bezlitośnie rywala i spokojnie cofnęło się, by szukać kolejnych okazji po kontrach, a tych nie brakowało. W drugiej połowie nasi piłkarze zwolnili tempo i kontrolowali przebieg meczu, choć goście próbowali wrócić do gry, to zdołali zdobyć tylko kontaktowe trafienie na 4:1, a autorem jego był Mateusz Cholewiak.
W meczu ligowym w barwach Zagłębia zadebiutowali: Mateusz Matracki, Daniel Kutarba, Piotr Giel, Sebastian Dudek i Jakub Arak. Po przerwie wrócili Krzysztof Markowski i Dawid Ryndak.
Jesteśmy zgodni z RODO. Strona wykorzystuje pliki cookie oraz prowadzi profilowanie narzędziem analitycznym. Więcej informacji na ten temat możesz zobaczyć w naszej
Polityce Prywatności