Przedstawiamy wypowiedzi trenerów po meczu Wisła Puławy - Zagłębie Sosnowiec. Nasi piłkarze zremisowali 1:1.Robert Stanek (Zagłębie): Fajnie weszliśmy w mecz. Na początku meczu stworzyliśmy dwie sytuacje bramkowe, nie udało się strzelić.
Chwilę później trafiliśmy na 1:0. Wisła Puławy to drużyna poukładana i nie przez przypadek zdobyła tyle punktów. Przejęli trochę inicjatywę, ale nic z tego nie wynikało i nie mieli żadnych okazji bramkowych. Zaczynamy drugą połowę wszystko jest pod kontrolą, wchodzi Łukasz Tumicz - ma sytuację, nie strzela. Pod koniec piłka zagrana do boku... nie wiem dlaczego nasz zawodnik nie zrobił wybloku na dośrodkowanie. Najniższy zawodnik na boisku wyskoczył i strzelił bramkę. Taka jest piłka, my tak samo strzeliliśmy gola kiedyś w 92. minucie, dzisiaj straciliśmy. Mamy jeden punkt i walczymy dalej. Chciałem jeszcze podziękować swoim zawodnikom, całej drużynie, bo wyszli na ten mecz bardzo kreatywnie i z determinacją.
Robert Złotnik (Wisła): Mam dużo pretensji do zawodników, bardzo ciężko wchodzą ci piłkarze po kontuzjach. Obrona z Sosnowca nie dała nam możliwości zrobić akcji na 1 czy 2 kontakty. Chyba to siedzi w psychice piłkarzy, może oni policzyli ilość punktów i stwierdzili, że to wystarczy do utrzymania. W Wałbrzychu wymieniliśmy 700 podań, a skończyło się 1:1, a w meczu z Kluczborkiem mieliśmy większe posiadanie piłki i przegraliśmy 0:2. Życzę drużynie z Sosnowca żeby awansowała do pierwszej ligi, ale uważam, że ten remis był sprawiedliwy.
Bramki z meczu:
Wypowiedź Grzegorza Fonfary:
Jesteśmy zgodni z RODO. Strona wykorzystuje pliki cookie oraz prowadzi profilowanie narzędziem analitycznym. Więcej informacji na ten temat możesz zobaczyć w naszej
Polityce Prywatności