#aktualności
6.09.2014
Nasi piłkarze prowadzili z Rozwojem Katowice do 75. minuty spotkania. Niestety, ostatni kwadrans należał do gości, którzy zdołali strzelić 3 bramki i zgarnęli 3 punkty.W 56. minucie spotkania Zagłębie wyszło na prowadzenie.
Po rzucie rożnym piłka trafiła na 18. metr na nogę Przemysława Mizgały, który bez zastanowienia huknął i otworzył wynik spotkania. Wydawało się, że nasi piłkarze utrzymają korzystny rezultat, jednak ostatni kwadrans należał do gości, którzy w ostatnie 15 minut strzelili aż 3 bramki. Duże kontrowersje wzbudziła pierwsza bramka, gdyż zawodnik Rozwoju ewidentnie sfaulował - wręcz brutalnie odepchnął dwoma rękami - w polu karnym Krzysztof Markowskiego. Sędzia nie odnotował tego faktu i puścił grę i piłka trafiła do siatki. Rozwój wygrał 3:1 i dopisał 3 punkty w tabeli.