30.03.2014
Zagłębie ustrzeliło Jarotę
Kluczowa dla spotkania była 28. minuta, gdy w zamieszaniu w polu karnym Jaroty Michał Grudniewski odgrywał piłkę, która następnie trafiła w rękę Mateusza Zatwarnickiego. Najpierw sędzia główny odgwizdał rzut wolny tuż przed polem karnym, jednak po konsultacji z liniowym wskazał na jedenasty metr (Tutaj nasza analiza na facebooku - Tutaj). Do piłki podszedł Krzysztof Kaliciak, który zmylił bramkarza i posłał piłkę do siatki. - Mam swoje sztuczki - śmiał się po meczu popularny "Kali".
Trafienie nie zmieniło obrazu gry, dalej trwała walka o każdy metr boiska, na szczęście w końcówce spotkania gospodarze opadli z sił, a podopieczni Mirosława Smyły podkręcili tempo. Efektem przyśpieszenia była akcja z 92. minuty, gdy Rafał Sadowski szarpnął na lewym skrzydle, genialnie wycofał na 22. metr do Łukasza Grubego, a ten huknął z całej siły i ułamek sekundy później cieszył się z trafienia na 2:0. - Mecz nie był wyborny, ale cieszy wygrana, pokazaliśmy charakter - powiedział po spotkaniu strzelec.
Program meczowy - Tutaj
Za tydzień arcyważne spotkanie z Bytovią Bytów. Już dziś serdecznie zapraszamy na Stadion Ludowy.
Bramki z meczu: