#aktualności
1.03.2014
Trener Smyła: Przepiękna bramka na otwarcie meczu
W pierwszym meczu kontrolnym nasi piłkarze pokonali BKS Bielsko Biała 2:1. Podopieczni Mirosława Smyły zdecydowanie lepiej prezentowali się w pierwszej połowie.W 12. minucie nasi piłkarze popisali się przepiękną akcją w angielskim stylu. Całość zaczął długim przerzutem Grzegorz Arłukowicz, piłka idealnie trafiła na prawe skrzydło do Marcina Sierczyńskiego, który bez zastanowienia popisał się ostrym dośrodkowaniem w pole karne, tam perfekcyjnie był ustawiony Wojciech Wojcieszyński, który wyszedł w powietrze w idealnym momencie i uderzył głową nie dając szans bramkarzowi gości.
W meczu bardzo dobrze prezentował się Mateusz Wrzesień, który w 38. minucie popisał się indywidualną akcją, wpadł w pole karne, mając na plecach dwóch zawodników, Łukasz Antczak postanowił sprawdzić wytrzymałość koszulki naszego zawodnika, szwy wytrzymały, jednak Wrzesień padł na murawę, a sędzia bez zastanowienia wskazał na 11. metr. Rzut karny na bramkę, pewnym strzałem, zamienił Rafał Jankowski. - W pierwszej połowie nasza gra w ofensywie momentami wyglądała dobrze. Doprowadzaliśmy do przewagi w bocznych sektorach, ładnie rozgrywaliśmy piłkę, tworzyliśmy sytuacje. Przepiękna bramka na otwarcie meczu, od początku do końca bardzo ładna akcja. Drugie trafienie konsekwencją indywidualnej akcji Września i faulu na nim. Martwi mnie ta nerwowość w drugiej połowie - mówił po meczu trener Mirosław Smyła. - Niepotrzebnie tak nerwowo grali, przez co były niepotrzebne problemy pod własną bramką. Musimy się szybko wyzbyć tego złego nawyku, gdyż w lidze przeciwnik może to wykorzystać - dodał szkoleniowiec.
Trener odniósł się również do ostatniego transferu Zagłębia. - Mateusz Wrzesień pokazał się z dobrej strony, dlatego do nas przyszedł i nie musieliśmy go poddawać żadnym testom. Znaliśmy jego wartość i interesowaliśmy się jego osobą od ponad miesiąca, chciał chłopak grać wyżej, dlatego spokojnie czekaliśmy. Pokazał, że ma duże umiejętności - przekazał szkoleniowiec, który martwi się zdrowiem naszego obrońcy. - Radek Kursa zszedł ze względu na jakiś problem z kolanem, źle upadł. Martwi mnie to, gdyż przetrenował cały okres, mamy nadzieję, że to nic poważnego - zakończył trener Smyła.
Zagłębie Sosnowiec - BKS Stal Bielsko-Biała 2:1 (2:1)
Bramki: 1:0 - Wojciech Wojcieszyński (11.), 2:0 - Rafał Jankowski (38. karny), 2:1 - Filip Wiśniewski (41.).
Zagłębie: Struski - Sierczyński, Grudniewski, Kursa (64. Jarczyk), Ninković - Grzesik (64. Tumicz), Arłukowicz, Matusiak, Wojcieszyński, Wrzesień - Jankowski (70. Kaliciak).