22.06.2020
W Zagłębiu dbają o byłych piłkarzy, pracowników i działaczy
Pierwszym prezesem Stowarzyszenia został Stefan Kucia, który do współpracy dobrał sobie byłych piłkarzy, Marka Jędrasa i Mariana Bałę.
- Dla mnie Zagłębie to drugi dom, albo i coś więcej. To miejsce, gdzie mogę wymienić się poglądami z kolegami, powspominać dawne dzieje. Nie wiem, czy w innych klubach tak dbają o oldbojów, jak w Zagłębiu? - zastanawia się Jędras, który w 1972 roku w wieku 18 lat cieszył się ze starszymi kolegami z wicemistrzostwa Polski Zagłębia.
Pierwszą decyzją było ustalenie składki wspomagającej istnienie i rozwój Stowarzyszenia. Do dzisiaj jest ona na poziomie... 33 groszy dziennie. Od początku istnienia Stowarzyszenia żelaznym skarbnikiem jest Wojciech Kopeć.
- Największym wsparciem finansowo-merytorycznym są byli wspaniale piłkarze Zagłębia. To przede wszystkim trójca święta, czyli Józef Gałeczka, Zbyszek Myga, Andrzej Gaik -wymienia jednym tchem Leszek Baczyński, prezes honorowy sosnowieckiego klubu. - Ale tę trójkę gonią inni, chociażby Szarik, czyli Władek Szaryński, Jurek Pielok, Janek Koterwa, Karol Kordysz, Wojtek Rudy, Wojtek Sączek, Krzysiek Tochel, Krzysiu Misiewicz, Kazimierz Krosta, Marek Hamerlik, Piotr Pierścionek i wielu innych, którzy dokonali wpłaty na konto Stowarzyszenia. Ale wspierają nas także byli zawodnicy, którzy mieszkają poza granicami kraju. To między innymi Marek Wanik i Dariusz Kapuściński. Niezmiennym celem jest pielęgnowanie pamięci o naszych kolegach, gdy obchodzą oni urodziny czy imieniny, a także niesienie pomocy potrzebującym. Tak było w przypadku naszego znakomitego bramkarza Marka Bębna czy nieżyjącego już Tomka Wiejachy, mistrza Polski w piłce nożnej halowej. W trakcie ciężkiej choroby Tomka zebraliśmy na koncie fundacji około 120 tysięcy złotych - wylicza prezes Baczyński.
Aktualnym prezesem Stowarzyszenia jest Grzegorz Książek, były piłkarz Zagłębia, któremu pomaga Arkadiusz Piątek, a wcześniej czynił to wspomniany Tomasz Wiejacha.
- Przez 10 lat zorganizowaliśmy 6 mistrzostw Polski oldbojów w piłce nożnej 6-osobowej na boiskach otwartych, wielokrotnie uczestniczyliśmy jako Stowarzyszenie w spotkaniach międzyklubowych, rozgrywaliśmy mecze oldbojów w kraju i zagranicą. Ostatnio gościliśmy w Sosnowcu drużynę oldbojów z Grecji, którą przywiózł były reprezentant Polski Józef Wandzik - dodaje Baczyński, który zaznacza, że przyjazny klimat spotkań i meczów zapewniają Arkadiusz Chęciński, Prezydent Sosnowca i Marcin Jaroszewski, Prezes Klubu. Nie można także pominąć istotnego wsparcia jakiego udziela Józef Grząba, Prezes Podokręgu Sosnowiec - Śląski Związek Piłki Nożnej.
Wspomniana drużyna oldbojów Zagłębia funkcjonuje przy Stowarzyszeniu, uczestnicząc z powodzeniem w krajowych i zagranicznych turniejach, promując klub i miasto Sosnowiec. Osiągane sukcesy powodują, iż z każdym kolejnym rokiem otrzymuje ona nowe propozycje udziału w prestiżowych imprezach sportowych. Z przyjemnością przyjmowane są zaproszenia na rocznicowe uroczystości małych gmin, gdzie oldboje Zagłębia uczestniczą w pokazowych meczach z lokalnymi zespołami.
- Podsumowaniem corocznej działalności Stowarzyszenia jest wigilia, na której gościmy wszystkich, którzy mają ochotę usiąść przy wspólnym stole, wspominając zarówno sukcesy Zagłębia, porażki, jak również kolegów, którzy od nas już odeszli - zaznacza na koniec prezes Baczyński.
PS. Dziękujemy Panu Jarkowi Jąderowi (były piłkarz, trener, koordynator Zagłębia Sosnowiec) za wspaniałe prowadzenie kroniki zarówno klubowej, jak i Stowarzyszenia.