HokejPiłka nożna

Aktualności

#aktualności #kibice #pierwsza drużyna

 23.11.2019

Porażka, która boli...

Piłkarze Zagłębia trafili w Grudziądzu na inną strefę klimatyczną, walcząc nie tylko z przeciwnikiem, ale także przenikliwym zimnem, biegając w temperaturze oscylującej wokół zera Ostatecznie przegrali z Olimpią 1:2, tracąc dwie bramki w samej końcówce spotkania.

W I połowie inicjatywa należała do Zagłębia, które częściej atakowało, stosując pressing na połowie rywali. Dobrze funkcjonował środek pomocy, a w przedniej linii twarde pojedynki z obrońcami podejmował Fabian Piasecki. Ale to nie "Piasek", ale obrońca, Rafał Grzelak miał szansę otworzyć wynik spotkania. Z rzutu rożnego dośrodkował piłkę Szymon Pawłowski, a dobrze ustawiony Grzelak popisał się ładną główką. Ale Łukasz Sapela okazał się  prawdziwym fachowcem, parując futbolówkę. Sapela ponownie wykazał się wytrawnym kunsztem bramkarskim broniąc  w 11 minucie uderzenie głową Piaseckiego, którego doskonałym podaniem obsłużył Patryk Małecki.

Z kolei w 27. minucie efektownym dryblingiem popisał się Pawłowski, który przed polem karnym zwiódł kilku rywali i oddał groźny strzał w długi róg. Tym razem Sapela nie musiał interweniować, gdyż piłka ominęła słupek. W I połowie gole nie padły, jednak pod obydwoma bramkami sporo się działo. Mimo przenikliwego zimna kibice się nie nudzili

W II odsłonie sosnowiczanie nastawili się na kontrataki, pozornie oddając inicjatywę Olimpii. Ta taktyka dała Zagłębiu gola. W 55 minucie po pięknej akcji Bartłomieja Babiarza, strzale z bliska Tomasza Hołoty, Sapela odbił piłkę, a Piasecki pospieszył z dobitką, przytomnie posyłając piłkę do siatki.

Sosnowiczanie w sposób frajerski stracili dwa gole w końcówce meczu, popełniając proste błędy. Najpierw w zamieszaniu podbramkowym piłkę do siatki wpakował Omran Hajdary, a w 85 minucie wygraną gospodarzy dał Lukas Duriska, który po rzucie rożnym skorzystał z kolejnej gafy naszych obrońców, z bliska strzelając zwycięskiego gola.

- To porażka, która boli. Zabrakło nam koncentracji w drugiej połowie - tak skwitował przegrane spotkanie w Grudziądzu trener Dariusz Dudek.

Olimpia Grudziądz - Zagłębie Sosnowiec 2:1 (0:0)   

0:1 Piasecki, 55 min, 1:1 Haydary, 82 min, 2:1 Duriśka, 85 min.
Olimpia: Sapela - Ciechanowski, Duriśka, Szywacz, Maloku (58. Haydary) - Handzlik (74. Ziętarski), Frelek, Kona, Bogusławski, Monterde (78. Medfai) - Augusto. Trener: Jacek TRZECIAK
Zagłębie: Stępniowski - Nawotka, Radkowski, Kraczunow, Grzelak - Małecki, Hołota, Babiarz, Pawłowski Mularczyk (67. Słomka) - Piasecki (76. Bilenkyi). Trener: Dariusz DUDEK.
Sędziował: Sylwester Rasmus (Toruń). Żółta kartka: Mularczyk. Widzów: 500.