9.11.2019
Zabójcze kontrataki...
Początek meczu nie napawał optymizmem, Wigry ruszyły z impetem na Zagłębie i przez prawie 7 minut podopieczni Dariusza Dudka nie mogli opuścić własnej połowy. A jak już opuścili to od razu cieszyli się z... bramki. Po prawej stronie boiska piłka trafiła do Fabiana Piaseckiego, a ten mocnym dośrodkowaniem obsłużył idealnie Patryka Małeckiego. Wychowanek Wigier idealnie dostawił stopę do piłki, która wpadła do siatki. "Mały" nie cieszył się ze zdobytego gola, nie manifestował swojej radości, co nie dziwiło, albowiem nadal ma spory sentyment do swojego pierwszego klubu.
Kilka minut później Dominik Kąkolewski skapitulował po raz drugi. Tym razem Małecki zameldował się w roli asystenta, idealnie dośrodkowując lewą nogą na głowę Płamena Kraczunowa. Ten z najbliższej odległości trafił do celu.
Szybkie kontrataki Zagłębia siały popłoch w defensywie Wigier i jeszcze w I połowie prowadzenie gospodarzy mogło być bardziej okazałe. Doskonałych okazji nie wykorzystali jednak Szymon Pawłowski i Piasecki. Kapitan Zagłębia po centrze Małeckiego uderzył mało precyzyjnie i piłka ominęła słupek bramki gości. Z kolei Piasecki znalazł się w sytuacji, w której trudno było o pomyłkę, jednak po centrze Pawłowskiego fatalnie skiksował.
W drugiej części sosnowiczanie wypracowali sobie kolejne okazje do podwyższenia wyniku, jednak ze skutecznością było już gorzej. Najlepsza okazja została zmarnowana w 56. minucie, kiedy to po centrze Tomasza Nawotki, wzdłuż bramki główkował Patryk Mularczyk. Nikt z jego kolegów nie potrafił jednak skierować piłki do siatki. Z kolei w 79. minucie, po rzucie rożnym Pawłowskiego, groźnym uderzeniem głową popisał się Małecki. W tym wypadku piłka o milimetry ominęła prawy słupek bramki Wigier.
- Po raz pierwszy jako trener wygrałem z Wigrami. To dla mnie dodatkowa satysfakcja - stwierdził na pomeczowej konferencji prasowej trener Dudek.
Zagłębie Sosnowiec - Wigry Suwałki 2:0 (2:0)
1:0 Małecki, 7 min., 2:0 Kraczunow, 13 min (głową).
ZAGŁĘBIE: Stępniowski - Nawotka, Polczak, Grzelak, Słomka - Małecki, Hołota, Mularczyk (89. Sinior), Szwed (84. Radkowski) - Pawłowski - Piasecki (69. Bilenkyi). Trener: Dariusz DUDEK.
WIGRY: Kąkolewski - Aftyka, Sołdecki (75. Gużewski), Najemski, Karankiewicz - Łapiński (65. Gierach), Cornudella, Matuszewski, Bartczak, Sauczek - Sabiłło (65. Żebrakowski). Trener: Paweł CRETTI.
Sędziował: Tomasz Marciniak (Płock). Żółte kartki: Karankiewicz, Najemski. Widzów: 1044.