23.10.2019
Szkolne błędy...
Początek meczu to spokojna gra Zagłębia, kontrola nad wydarzeniami boiskowymi i... strata bramki. Fatalny błąd popełnił młodzieżowiec Kacper Radkowski, który za lekko podał piłkę jednemu z kolegów i w jej posiadaniu znalazł się ostatecznie Adrian Benedyczak. Napastnik Chrobrego technicznym uderzeniem trafił do siatki. A minutę wcześniej to sosnowiczanie mogli manifestować swoją radość z gola. Patryk Małecki popisał się zaskakującym lobem, podkręcając sprytnie piłkę. Futbolówkę zmierzającą pod poprzeczkę w ostatniej chwili sparował Michał Szromnik.
Wspomniany Radkowski mógł mieć na sumieniu kolejną bramkę w 35. minucie, kiedy to dał się ograć szybkiemu Miłoszowi Kozakowi. Po centrze skrzydłowego głogowian, Mikołaj Lebedyński nie potrafił z bliska sfinalizować całej akcji, uderzając niecelnie. Seria wpadek Radkowskiego trwała w najlepsze, w 39 minucie sfaulował on w niegroźnie wyglądającej sytuacji Benedyczaka i mimo protestów naszych graczy, arbiter wskazał na wapno.
Jedenastkę pewnie wykorzystał Słowak Oliver Praznovsky i sosnowiczanie z nosami zwieszonymi na kwintę udali się po pierwszej połowie do szatni.
W I odsłonie Zagłębie zupełnie nie przypominało tego zespołu, który tak dobrze radził sobie kilka dni temu z Wartą Poznań. W każdej formacji panował chaos, błędy mnożyły się cały czas. A najwięcej było ich w grze defensywnej. Nic dziwnego, że ambitni głogowianie łatwo dochodzili do sytuacji golowych po kontratakach.
W drugiej części oglądaliśmy spóźnioną metamorfozę Zagłębia. Zespół Dariusza Dudka grał agresywnie, częściej dochodząc do sytuacji golowych. W 51 minucie, po idealnym podaniu Pawłowskiego, kontaktowego gola mógł zdobyć Małecki, ale strzał "Małego" okazał się zbyt lekki, by zaskoczyć Szromnika. 3 minuty później, po rzucie rożnym, głową uderzał Piotr Polczak, ale bramkarz gospodarzy nie dał się zaskoczyć. Skrzydła Zagłębiu podcięła czerwona kartka Jakuba Siniora w 68 minucie, który musiał opuścić boisko po drugim żółtym kartoniku. Mimo ambitnej gry sosnowiczanom nie udało się zmniejszyć rozmiarów porażki, ba, w doliczonym czasie - stracili jeszcze jedną bramkę.
- Popełniliśmy szkolne błędy - tak podsumował porażkę Zagłębia w Głogowie trener Dudek.
Chrobry Głogów Zagłębie Sosnowiec 3:0 (2:0)
1:0 Benedyczak, 14 min, 2:0 Praznovsky, 40 min (rzut karny), 3:0 Kowalczyk, 90+1 min.
CHROBRY: Szromnik - Stolc, Praznovsky, Michalec, Ratajczak - Kozak (74. Piotrowski), Ziemann, Drewniak, Mandrysz - Benedyczak (81. Kubica), Lebedyński (80. Kowalczyk). Trener: Ivan DJURDJEVIĆ.
ZAGŁĘBIE: Perdijić - Nawotka, Radkowski (46. Kraczunow), Polczak, Grzelak - Małecki, Hołota, Sinior, Pawłowski - Bilenkyi (46. Mularczyk), Piasecki. Trener: Dariusz DUDEK.
Sędziował: Wojciech Myć (Lublin). Żółta kartka: Sinior. Czerwona kartka: Sinior (68. - druga żółta kartka). Widzów: 1200.