HokejPiłka nożna

Aktualności

#aktualności

 23.07.2014

Sebastian Dudek o kibicach Zagłębia i trafieniach, które dają radość

Zapraszamy na krótki wywiad z nowym piłkarzem Zagłębia Sosnowiec - Sebastianem Dudkiem, który w dniu dzisiejszym podpisał umowę z naszym klubem.Los przeplatał pana karierę z Sosnowcem. Promień Żary, którego bronił pan barw, gościł u nas w starej III (obecnie II), a Śląsk Wrocław w II lidze (obecnie I). Są z tego okresu jakieś lepsze lub gorsze wspomnienia?

Sebastian Dudek: - Miło wspominam szczególnie te wyjazdy z Promieniem, ponieważ duża rzesza kibiców wspierała Zagłębie z wysokości trybun. Przez to fajnie rozgrywało się tutaj mecze, to tutaj strzeliłem bramkę z rzutu karnego. Są to miłe wspomnienia. Dawno tutaj nie byłem i widzę, że baza treningowa zrobiła się rewelacyjna, przynajmniej patrząc pod kątem naszego kraju. Dlatego wszystko jest na plus.

Kto miał największy wpływ na pana decyzję, że akurat wybrany został kierunek Zagłębia?

- Zdecydowanie prezes i trener. Konkretna propozycja i wizja, a także chęć powrotu do I ligi, a z biegiem czasu może nawet do T-mobile Ekstraklasy. To mi bardzo spodobało się, ale przede wszystkim rozmowy były miłe, jednak ważne było to, że u prezesa i trenera widziałem to, że obaj chcą zrobić coś fajnego. Klub wygląda dobrze pod kątem organizacyjnym. To wszystko wpłynęło na moją decyzję i wybór Zagłębia, a nie innego klubu.

Często w Polsce narzeka się na środek pomocy, trener Zagłębia powtarzał, że jeszcze szuka wzmocnienia na tej pozycji, może nawet takiego reżysera...

- Wiadomo, że to jest jakieś wyzwanie, a ja lubię takie tematy, mam nadzieję, że będę pomocny i przydam się drużynie i klubowi. Mam nadzieję, że sprostam oczekiwaniom i razem stworzymy fajny zespół. Wiem, że będzie rywalizacja o miejsce, a to jest bardzo ważne w rozwoju piłkarza, zespołu i klubu. Postaramy się na koniec sezonu wszyscy razem cieszyć z obranego celu.

To trafienie z Dundee United FC jest najładniejszym w dotychczasowej karierze, czy były ładniejsze i cenniejsze?

- Gdy kiedyś po zakończeniu grania w piłkę nożną usiądę i zacznę myśleć o tych wszystkich rozegranych meczach, to będę miał co wspominać. Im więcej takich fajnych chwil, przeżyć, tym lepiej. Tamta bramka miała swoją urodę i oddźwięk w tamtym momencie, gdyż dała radość z awansu do kolejnej rundy. Mam jednak nadzieję, że przede mną jeszcze kolejne bramki, które dadzą trochę radości mi, bliskim i kibicom.

Więcej o zawodniku i wideo z trefienia na stadionie Dundee - Tutaj.