6.04.2019
Wypowiedzi zawodników po meczu w Białymstoku
Michael Heinloth: Myślę, że na początku pierwszej połowy, a dokładniej w pierwszych 15 minutach mieliśmy dużo szans na zdobycie bramki. Graliśmy dobrze, jednak później straciliśmy dwie bramki. W tym jedną po rzucie karnym. Nie mieliśmy szczęścia. Uważam, że walczyliśmy przez cały mecz. Wyszliśmy na drugą połowę jeszcze bardziej zmotywowani. Doszliśmy Jagiellonię na jedną bramkę, jednak to nie było wystarczające, aby wywieźć z Białegostoku chociaż punkt. Zabrakło nam dzisiaj szczęścia również jeżeli chodzi o decyzje sędziego. Moim zdaniem dzisiaj byliśmy świadkami różnych dziwnych i kontrowersyjnych sytuacji. Nie zwieszamy głów, ciężko pracujemy, bo dalej mamy realne szanse na pozostanie w ekstraklasie.
Żarko Udoviczić: Bardzo dobrze wyglądaliśmy dzisiaj na boisku. Walczyliśmy do końca. Jak będę mógł usnąć, to na pewno będzie mi się śniło imię i nazwisko: Zbigniew Dobrynin. Mam również tego Pana na Facebooku, jednak zaraz po wejściu do autokaru go usunę. To wszystko co chciałbym dzisiaj powiedzieć.
Olaf Nowak: Musiałem wejść za Giorgiego Gabedavę, szybko się przestawić. Przyjechaliśmy po trzy punkty. Myślę, że zagraliśmy jedno z lepszych spotkań w tej rundzie. Jagiellonia jednak nas wypunktowała. Kontrolowaliśmy mecz, mieliśmy przewagę w posiadaniu piłki oraz więcej sytuacji bramkowych. Nasz rywal był po prostu konkretniejszy. Nie będę komentował pracy sędziów, bo była ona dzisiaj dość kontrowersyjna. My musimy skupić się na sobie. Mamy przed sobą ważny mecz z Płockiem. Cały czas walczymy o utrzymanie, dalej mamy szanse, więc mam nadzieję , że za tydzień ten mecz u nas, z naszymi kibicami będzie dla nas zwycięski. Kadra nam się nieco zmniejszyła, jednak na pewno sobie poradzimy. Każdy musi dać z siebie 100%, bo musimy ten mecz po prostu wygrać.