Oficjalna strona Klubu Piłkarskiego Zagłębie Sosnowiec

#aktualności #sparing #pierwsza drużyna

 23.03.2019

Po sparingowym spotkaniu z Puszczą Niepołomice trener Zagłębia Valdas Ivanauskas nie miał zadowolonej miny. Mimo, że końcowy wynik nie był najważniejszą sprawą, to jednak szkoleniowiec spodziewał się więcej po grze swoich podopiecznych.

- Jaka jest pańska ocena towarzyskiego meczu z Puszczą Niepołomice?

Valdas Ivanauskas: Cel tego spotkania był taki, by zobaczyć w akcji i ocenić grę niektórych zawodników, zwłaszcza tych, którzy wcześniej niewiele grali w Lotto Ekstraklasie. Był to dla nich dobry, wartościowy test. Mogli się przekeonać, ile im jeszcze brakuje. Moja generalna ocena jest taka, że dla niektórych zawodników to były jednak za wysokie progi.

- Pokusi się pan o indywidualne oceny? Kto mógł się podobać, a kto zawiódł pańskim zdaniem?

Valdas Ivanauskas: Nie będzie z mojej strony żadnych nazwisk, nie chcę robić takich ocen. To zostawiam dla siebie i mojego sztabu szkoleniowego. Będziemy ten sparing dokładne analizować, oceniać graczy indywidualnie. Na pewno bardzo dokładnie przeanalizujemy ten mecz.

- Czy to był wartościowy sprawdzian dla pańskiego zespołu przed bardzo ważnym, wyjazdowym spotkaniem z Miedzią Legnica?

Valdas Ivanauskas: Na pewno był to wartościowy sparing w perspektywie meczu z Miedzią. Chcieliśmy przede wszystkim zobaczyć w akcji tych zawodników, którzy grali mniej, nie zawsze pojawiali się na boisku. Z tego punktu widzenia mam sporo materiału szkoleniowego do analizy. Na pewno była to dobra jednostka treningowa, która pozwala wyciągnąć właściwe wnioski. Tym bardziej, że graliśmy z naprawdę ciekawym rywalem.