23.11.2018
Bez skończonych okazji
Zagłębiacy od samego początku nastawili się na szybkie ataki, które dopiero w drugiej odsłonie przynosiły oczekiwany efekt. Najwięcej okazji tworzyło się przy otwartych korytarzach i zagraniach ze środkowej strefy boiska. Brakowało w tym wszystkim wykończenia.
Piast przez dłuższy czas szukał miejsca do rozerwania defensywy sosnowiczan, lecz tego wieczoru Zagłębie było dobrze zorganizowane z tyłu, a klucza zabrakło w ofensywie.
Prawdziwe emocje rozpoczęły się po wejściu Żarko Udoviczicia. Serb bardzo szybko uratował naszą drużynę, która po godzinie gry znalazła się w małych kłopotach. Aleksandar Sedlar wyskoczył wysoko w powietrze i skierował futbolówkę prosto do bramki. W odpowiedniej chwili zjawił się Żarko Udoviczić, który swoim wybiciem udaremnił trafienie dla gospodarzy.
Wystarczyła niecała minuta czasu, a Piastunki ponownie sprawiły wiele problemów. Joel Valencia zszedł na lewą nogę i zdecydował się na próbę uderzenia. Piłka poszybowała obok naszych defensorów i odbiła się od poprzeczki!
Oddech dla naszej formacji obronnej trwał ponownie kilka sekund, a dokładniej dla bramkarza. Dawid Kudła w 67. minucie popisał się klasową interwencją i wyciągnął piłkę lecącą w samo okienko po uderzeniu Jorge Félixa.
Po zmarnowanych szansach trener Waldemar Fornalik zdecydował się na posiłki z ławki rezerwowych. Z przodu miał upolować Michal Papadopulos i Aleksander Jagiełło, jednak i oni dobrze byli pilnowani.
Żarko Udoviczić w 88. minucie mógł dać radość dla Zagłębia, ale i jemu w ostatnim momencie zabrakło trochę zimnej krwi. Zawodnik podholował kilka dobrych metrów, wpadł w pole karne, ale kiedy składał się do uderzenia pojawił się przed nim stoper Piasta i przeszkodził skrzydłowemu w rozstrzygnięciu o losach całego pojedynku.
Arbiter przez całe spotkanie robił wszystko, aby nie pokazać żadnej żółtej kartki. Nerwy sędziego w samej końcówce testował jeszcze Dawid Kudła, który w doliczonym czasie gry doigrał się upomnienia za zbyt wolne wznawianie.
Piast Gliwice - Zagłębie Sosnowiec 0:0
Piast: Plach - Konczkowski, Czerwiński, Sedlar, Kirkeskov - Jodłowiec, Hateley - Gojko (58. Jagiełło), Valencia, Felix (89. Sokołowski) - Parzyszek (72. Papadopulos).
Zagłębie: Kudła - Heinloth, Jędrych, Cichocki, Mráz - Banasiak, Vokić (71. Babiarz) - Wrzesiński, Pawłowski, Cristóvão (90. Milewski) - Sanogo (62. Udoviczić).
Żółta kartka: Dawid Kudła (90.)
Sędziował: Bartosz Frankowski.