23.11.2013
Co zdaniem Rafała Sadowskiego zaprocentuje dla dobra drużyny
Te trzy punkty były wam bardzo potrzebne, gdyż pozwolą spokojnie "przespać" zimę no i dadzą nadzieję na to, że można jednak walczyć o te czołowe lokaty na koniec sezonu?
- Takie było założenie, że po tym meczu musimy mieć trzy punkty i cel udało nam się zrealizować. Teraz mamy trochę wolnego, ale po powrocie z urlopów czeka nas ciężka praca, przed nami jeszcze prawie cała runda rewanżowa, postaramy się walczyć o czołowe lokaty.
Dzisiaj ten rzut rożny, po którym zdobyliście bramkę, jak najbardziej na plus, ale zgodzi się Pan, że stałe fragmenty gry są do poprawy? W szczególności mam tu na myśli rzuty wolne.
- Oczywiście. Gdybyśmy wszystko wykonywali perfekcyjnie... to pewnie bylibyśmy teraz w innym miejscu, ale najważniejsze jest to, że jest jakiś progres. Udaje nam się strzelić bramki po tych stałych fragmentach gry tak jak dziś po rzucie rożnym. Trzeba popracować nad wszystkim, a nie osiadać na laurach.
Po meczu z Rakowem powiedziałem Pawłowi Domańskiemu, że ma Pan w nim godnego konkurenta do miejsca w składzie. Pana forma ostatnio też poszła do góry. Rywalizacja będzie ciekawa?
- Tym lepiej dla zespołu, że będziemy ze sobą rywalizować. Każdy z nas będzie chciał udowodnić po przez swoją ciężką pracę, że jest lepszy i to tylko będzie procentować dla dobra drużyny.
Rozmawiał: Kamil Marszałek.