12.11.2018
Nie zdążyli odrobić strat
Młodzież z naszej akademii szła z rywalem oko w oko, jednak przed przerwą Zagłębiacy dostali cios, po którym było ciężko się pozbierać. Bramka do szatni okazała się motywacją dla podopiecznych Mariusza Strojczyka i Ci ruszyli by gonić wynik.
Wysoki pressing dopiero przyniósł efekt na kilka minut przed końcem spotkania. Wtedy nasz zawodnik wypożyczony do Siemianowiczanki - Aleksander Kłosek wyszedł wysoko, a piłka po odbiciu od niego spadła pod nogi Tomasza Pietrzaka. Młody pomocnik ze stoickim spokojem przymierzył i posłał piłkę obok naszego wychowanka.
To był moment, gdzie nasza drużyna doprowadziła do remisu i jednocześnie delikatnie się zapomniała w defensywie. Po dośrodkowaniu gości z rzutu rożnego stworzyło się ogromne zamieszanie, z którego goście wyszli wyśmienicie i pokonali Adriana Czaplaka.
W doliczonym czasie gry nasz bramkarz postanowił pójść w pole karne, kiedy nadarzyła się okazja z rzutu rożnego. Niestety, źle wykonany korner spowodował szybką akcję Siemianowiczanki, która podwyższyła stan meczu na 3:1.
Po pierwszej rundzie Zagłębie II znajduje się w środku tabeli klasy okręgowej z dorobkiem 22 punktów.
Zagłębie II Sosnowiec - Siemianowiczanka Siemianowice Śląskie 1:3 (0:1)
Bramka dla Zagłębia: 1:1 Tomasz Pietrzak (85.)
Zagłębie II: Czaplak - Jochymek (55. Kiwior), Rzonca, Wiszniowski, Syguła, Kumor, Pietrzak, Mociak, Prokop (61. Pasieka), Polak, Janicki (68. Hałatek).