27.08.2018
Po deszczu zawsze wychodzi słońce
Już od pierwszej minuty obydwie drużyny grały bardzo agresywnie. Arbiter często musiał używać gwizdka i upominać zarówno jednych jak i drugich zawodników.
Po niecałym kwadransie gry wynik otworzył Jakub Pawlik, który pokonał jako pierwszy bramkarza AKS-u. Pogoda nie rozpieszczała przede wszystkim kibiców licznie zgromadzonych i dopingujących dwie sosnowieckie drużyny.
W 32. minucie spotkania kapitalnym strzałem w krótki róg popisał się Tomasz Pietrzak. Nie dał tym samym szans stojącemu między słupkami Dominikowi Zachariaszowi. Kilka minut później w polu karnym Zagłębiaków piłki ręką dotknął Nuno Malheiro. Sędzia podyktował rzut karny, a na bramkę zamienił go zawodnik występujący kiedyś w barwach Zagłębia, Bartłomiej Chwalibogowski.
Na zakończenie pierwszej połowy Giacomo Mello popisał się pięknym lobem, który za plecami bramkarza wpadł do siatki. Zawodnicy schodzili do szatni z zadowalającym wynikiem 3:1.
Drugie 45. minut również należało do Sosnowiczan. Z nieba dalej lał się deszcz, a podopieczni Mariusza Strojczyka realizowali założenia przedmeczowe najlepiej jak mogli. W 78. minucie ten co rozpoczął strzelanie bramek, ustalił wynik na 4:1. Jakub Pawlik wykorzystał zamieszanie w polu karnym i po rzucie rożnym umieścił piłkę w siatce.
Zagłębie II Sosnowiec - AKS Górnik Niwka 4:1 (3:1)
Bramki: 1:0 Jakub Pawlik (14.), 2:0 Tomasz Pietrzak (32.), 2:1 Bartłomiej Chwalibogowski (35.), 3:1 Giacomo Mello (40.), 4:1 Jakub Pawlik (78.)
Zagłębie II: Czaplak - Łoziński (82. Kulawik), Kaczmarek, Pawlik, Hałatek, Polak, Puchacz, Pietrzak (78. Brzozowski), Mello (82. Popczyk), N. Malheiro, Jochymek (56. Syguła).