15.07.2018
Kapitan o przygotowaniach i kopciuszku z Chorwacji
O przygotowaniach do nowego sezonu
- Myślę, że jesteśmy zadowoleni z przygotowań do gry w ekstraklasie, Najważniejsze jest to, że w tym okresie nie mamy żadnych poważniejszych kontuzji. To jest jak najbardziej na plus. Oczywiście, letnie przygotowania są krótsze niż zimowe, ale za to bardziej intensywne. Raptem tylko 3 tygodnie, więc jest różnica. Pod względem fizycznym, motorycznym wyglądamy bardzo dobrze i to może tylko cieszyć. Nie ma co marudzić tylko cały czas ciężko pracować...
O rozegranych meczach sparingowych
- Fajne jest to, że to byli mocni sparingpartnerzy, a nie jakieś tam ogórki. Mogliśmy się sprawdzić na tle silnych rywali i to dla nas było bardzo ważne. Większość chłopaków debiutuje w ekstraklasie i na tle takich właśnie rywali mogła się sprawdzić. Przy okazji mogli się przekonać, że nie taki diabeł straszny, jak go malują...Z każdym meczem nasza wiara jest coraz większa.
O nadziejach i celach przed nowymi rozgrywkami
- Myślę, że powinniśmy żyć tak jak w pierwszej lidze. Z dnia na dzień, z tygodnia na tydzień, z meczu na mecz. Przede wszystkim być sobą, grać swój ofensywny futbol. Tak jak to było wcześniej. Nie ma co za bardzo wybiegać w przyszłość, wyznaczać sobie dalekie cele. Każdy mecz musi wyglądać tak, jakby miał być ostatnim. Sami sobie musimy pomagać.
O wnioskach płynących z Mundialu w Rosji
- Te mistrzostwa pokazują, że w piłce nożnej trzeba być razem, drużyna musi stanowić jedność. Tak jak to pokazują Chorwaci. Oczywiście, bardzo ważne są stałe fragmenty gry, po których na Mundialu padło mnóstwo bramek. Ale o tym elemencie gry, jak jest on ważny, wiedzieliśmy już wcześniej. Jeśli chodzi o mój typ na finał, to stawiam na Chorwację, chociaż faworytem są Francuzi. Chorwaci pokazali w Rosji, że potrafią cierpieć, że stanowią świetną, znakomicie rozumiejącą się drużynę. To prawdziwy kopciuszek futbolowy, który sprawił wielką niespodziankę. Moim ulubionym piłkarzem chorwackim jest Luka Modrić. Ja uwielbiam go od dawna, jeszcze z czasów, gdy grał w Tottenhamie. To wspaniały piłkarz i życzę mu, by wygrał z kolegami Mundial.
- Myślę, że jesteśmy zadowoleni z przygotowań do gry w ekstraklasie, Najważniejsze jest to, że w tym okresie nie mamy żadnych poważniejszych kontuzji. To jest jak najbardziej na plus. Oczywiście, letnie przygotowania są krótsze niż zimowe, ale za to bardziej intensywne. Raptem tylko 3 tygodnie, więc jest różnica. Pod względem fizycznym, motorycznym wyglądamy bardzo dobrze i to może tylko cieszyć. Nie ma co marudzić tylko cały czas ciężko pracować...
O rozegranych meczach sparingowych
- Fajne jest to, że to byli mocni sparingpartnerzy, a nie jakieś tam ogórki. Mogliśmy się sprawdzić na tle silnych rywali i to dla nas było bardzo ważne. Większość chłopaków debiutuje w ekstraklasie i na tle takich właśnie rywali mogła się sprawdzić. Przy okazji mogli się przekonać, że nie taki diabeł straszny, jak go malują...Z każdym meczem nasza wiara jest coraz większa.
O nadziejach i celach przed nowymi rozgrywkami
- Myślę, że powinniśmy żyć tak jak w pierwszej lidze. Z dnia na dzień, z tygodnia na tydzień, z meczu na mecz. Przede wszystkim być sobą, grać swój ofensywny futbol. Tak jak to było wcześniej. Nie ma co za bardzo wybiegać w przyszłość, wyznaczać sobie dalekie cele. Każdy mecz musi wyglądać tak, jakby miał być ostatnim. Sami sobie musimy pomagać.
O wnioskach płynących z Mundialu w Rosji
- Te mistrzostwa pokazują, że w piłce nożnej trzeba być razem, drużyna musi stanowić jedność. Tak jak to pokazują Chorwaci. Oczywiście, bardzo ważne są stałe fragmenty gry, po których na Mundialu padło mnóstwo bramek. Ale o tym elemencie gry, jak jest on ważny, wiedzieliśmy już wcześniej. Jeśli chodzi o mój typ na finał, to stawiam na Chorwację, chociaż faworytem są Francuzi. Chorwaci pokazali w Rosji, że potrafią cierpieć, że stanowią świetną, znakomicie rozumiejącą się drużynę. To prawdziwy kopciuszek futbolowy, który sprawił wielką niespodziankę. Moim ulubionym piłkarzem chorwackim jest Luka Modrić. Ja uwielbiam go od dawna, jeszcze z czasów, gdy grał w Tottenhamie. To wspaniały piłkarz i życzę mu, by wygrał z kolegami Mundial.