27.06.2018
Dariusz Dudek: - Chcemy być czarnym koniem rozgrywek!
Za wami początek przygotowań do nowego sezonu. Jest pan zadowolony z pierwszej fazy treningów?
Dariusz Dudek: - Na razie jestem zadowolony, aczkolwiek to ciężki moment, zwłaszcza dla piłkarzy. Codziennie po dwa treningi, zajęcia są bardzo wyczerpujące. Czekają nas dwa tygodnie ciężkiej pracy, a przed nami obóz w Wodzisławiu Śląskim.
Zaczynacie swoje gry kontrolne od zespołu Viitorul Konstanca, potem pięciu kolejnych sparingpartnerów. Jaki był klucz, jeśli chodzi o dobór rywali?
Dariusz Dudek: - Na pewno chciałem zagrać z zespołami ekstraklasy. Miał być Piast Gliwice, ale w pierwszej kolejce gramy właśnie z tym rywalem i przełożyliśmy ten sparing. Ale gramy z Koroną Kielce, naprawdę mocnym przeciwnikiem. Chodziło mi o to, by grać z wymagającymi rywalami, by na ich tle zobaczyć nasze błędy. Zaczynamy od zespołu z Rumunii, który zajął czwarte miejsce w minionym sezonie i zagra w kwalifikacjach Ligi Europy. Tacy właśnie przeciwnicy pozwolą zobaczyć, ile jest jeszcze do poprawy.
Praca na obozie w Wodzisławiu Śląskim będzie niezwykle istotna w kontekście zbliżających się rozgrywek. Klasycy mówią, że jak się przygotujesz, takie będziesz miał wyniki.
Dariusz Dudek: - Ten pierwszy tydzień przygotowań to były głównie badania, więc było trochę luzu. Teraz, już po badaniach, jest typowa praca nad motoryką. Na obozie będziemy jeszcze pracować nad motoryką, a po jego zakończeniu będziemy powoli schodzić z tych obciążeń, ukierunkowanych właśnie na szybkość. A potem już więcej taktyki. A wracając jeszcze do obozu w Wodzisławiu Śląskim to będzie też trochę czasu na integrację zespołu, poznanie się z nowymi zawodnikami.
W klubie rozpoczął się już proces wzmacniania składu, pojawił się nowym napastnik z Niemiec. Zespół czeka jeszcze wiele zmian personalnych?
Dariusz Dudek: - Rzeczywiście, nowego napastnika już mamy, ale muszą być wzmocnienia w każdej formacji. Aktualnie jest jeden gracz na testach i zobaczymy co dalej. Przede wszystkim w drużynie musi być duża konkurencja, nie może być stagnacji. Trzeba cały czas iść do przodu. Najlepszą motywacją dla tych, którzy wywalczyli awans jest konkurencja. Znam to dobrze z własnego doświadczenia. Jak jest odczuwalna presja, to zawodnik daje z siebie 5, 10 procent więcej. Bardziej profesjonalnie podchodzi do tematu.
Jakie ma trener oczekiwania po nowym sezonie, już na boiskach ekstraklasy? Na co mogą liczyć kibice Zagłębia?
Dariusz Dudek: - Jedno jest pewne, że chcemy się utrzymać w ekstraklasie. To jest nasz priorytet. Można mówić wiele słów, ale to jest bardzo trudne zadanie. To ogromny przeskok z I ligi do ekstraklasy i wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę. Chodzi nie tylko o przeskok organizacyjny, ale także i piłkarski. Stąd też to główne zadanie, czyli utrzymanie się w ekstraklasie. Mamy swój charakter, chcemy być czarnym koniem rozgrywek...