2.05.2018
Majówkowa porażka w Miedarach
Początek spotkania to wyrównana gra obydwóch drużyn. Stan boiska pozostawiał bardzo dużo do życzenia, mecz odbywał się w trudnych warunkach, dlatego też mógł poziomem odbiegać od poprzednich spotkań Zagłębiaków. Gospodarze wyszli na prowadzenie w 26. minucie meczu. Sosnowiczanie odpowiedzieli po niespełna 10 minutach, a na listę strzelców wpisał się Paździor. Taki wynik utrzymał się do zakończenie pierwszej połowy.
Druga odsłona rozpoczęła się spokojną grą w środkowej strefie boiska. W 57. minucie to znowu gospodarze wyszli na prowadzenie pokonując w bramce Olka Kłoska. Kolejne trafienie również należało do piłkarzy Orła Miedary. W 90. minucie sosnowiczanie w końcu doczekali się podyktowania rzutu karnego, a do futbolówki podszedł Fabian Klama, ustalając tym samym wynik spotkania. Mimo serca pozostawionego na boisku Zagłębiakom nie udało się przywieść do Sosnowca 3 punktów.
- Zespół pokazał duże zaangażowanie, chęć zwycięstwa, był lepszy piłkarsko, lecz o całym przebiegu meczu decydował całkowity przypadek związany z fatalnym boiskiem oraz Paniami sędzinami - przekazał po meczu trener Łukasz Nadolny.
LKS Orzeł Miedary - Zagłębie II Sosnowiec 3:2 (1:1)
Bramki: 26. Orzeł, 35. Paździor, 57. Orzeł, 64. Orzeł, 90. Klama (rzut karny)
Zagłębie: Kłosek Wrona (46. Kalwasiński), Janicki, Błach (85. Reder), Pawlik (46. Bała), Szymański, Bernaś (46. Czerwik), Klama, Janosz (69. Szmytkowski), Paździor (66. Koster), Gądek
Podopieczni trenera Łukasza Nadolnego mają przed sobą jeszcze większe wyzwanie - matury. Życzymy powodzenia!