9.04.2018
Podsumowanie 25. kolejki
Trener Dariusz Dudek nie mógł sobie wyśnić lepszego prezentu na swoje urodziny, choć marzenia pewnie ciągle w realizacji. Piłkarze stanęli na wysokości zadania i pokonali zespół z województwa opolskiego. Drużyna gości prowadzona przez naszego byłego szkoleniowca - Mirosława Smyłę nie wygrała od siedmiu pojedynków, a to zaczyna powoli niepokoić samych fanów Odry.
Sosnowiczanie wykonali swoją pracę i już przygotowują się do zaległego starcia w najbliższą środę (11 kwietnia) o godzinie 19:00 z Rakowem Częstochowa.
Pokaz prawdziwych emocji, które są znakiem rozpoznawczym Nice 1. Liga odbył się w Mielcu. Tamtejsza Stal uległa drużynie z Częstochowy 2:3. Gorączka na trybunach rosła z każdą sekundą, a nadzieję w serca gospodarzy przy stanie 1:3 wlał jeszcze Martin Dobrotka, który bezbłędnie wykorzystał rzut karny. Miejscowa publiczność musiała obejść się smakiem i podziękować swoim piłkarzom za walkę do ostatniego gwizdka. "Zagraliśmy najlepszy mecz w tej rundzie, a przegraliśmy" - przekazał trener Stali Zbigniew Smółka.
Biorąc pod uwagę jeszcze poprzednią rundę rozgrywek, to od 5 spotkań GKS Katowice nie potrafi znaleźć dla siebie równych. Wygrywa z każdym gdzie popadnie. Tym razem GieKSa była bezlitosna w Suwałkach, gdzie Wigry przegrały 0:2. Katem dla gospodarzy okazał się Andreja Prokić i Adrian Błąd. Na wszystko z wysokości trybun spoglądał trener katowiczan Jacek Paszulewicz, który musiał "odsiedzieć" swoje za poprzedni mecz z Zagłębiem.
W Głogowie wszystko układało się wybornie dla zespołu Puszczy Niepołomice. Goście wyszli na prowadzenie w 16. minucie. Wtedy Piotr Stawarczyk skierował futbolówkę do bramki rywala. Radość nie trwała zbyt długo, ponieważ niewiele ponad 10 minut Mateusz Machaj nie pomylił się z jedenastu metrów. Na kwadrans przed końcem swój wkład do triumfu dołożył Karol Danielak i jeszcze raz Mateusz Machaj. Po tych dwóch trafieniach pomocnik Chrobrego wyprzedził Szymona Lewickiego w klasyfikacji króla strzelców i z dwubramkową przewagą czeka na peleton.
Swoją wyższość zaprezentowała również Miedź Legnica. Aktualny lider rozgrywek nie dał najmniejszych szans przeciwnikowi z Bytowa. Autorem dwóch goli był Wojciech Łobodziński i jedna z ważniejszych postaci w układance Dominika Nowaka - Fabian Piasecki. Z ulgą mógł odetchnąć trener Dariusz Banasik, kiedy przełamał swoją niemoc z Pogonią Siedlce w Ostródzie. Tam obecnie swoje mecze rozgrywa Stomil Olsztyn. Strzelcami dwóch goli był Meik Karwot i Maciej Wichtowski.
Wysokim remisem zakończył się mecz GKS-u Tychy z Chojniczanką Chojnice. Tam obie ekipy zaznały smaku zwycięstwa. Najpierw na prowadzenie wyszła Chojniczanka po trafieniu z "jedenastki" Wojciecha Lisowskiego. Odpowiedź była konkretna, ponieważ w 30. minucie tyszanie prowadzili już przed własną publiką 2:1. Wszystko za zasługą Kamila Zapolnika i Łukasza Bogusławskiego. Gospodarze nie upilnowali Tomasza Mikołajczaka, który w 81. minucie pokonał golkipera i wyrównał stan meczu!
Najlepsza frekwencja w Chorzowie i Bielsku nie doczekała się goli. Ruch Chorzów podzielił się "oczkami" z Olimpią Grudziądz, zaś Podbeskidzie zremisowało z Górnikiem Łęczna.
Multimedia po meczu Zagłębia - tutaj
Sosnowiczanie wykonali swoją pracę i już przygotowują się do zaległego starcia w najbliższą środę (11 kwietnia) o godzinie 19:00 z Rakowem Częstochowa.
Pokaz prawdziwych emocji, które są znakiem rozpoznawczym Nice 1. Liga odbył się w Mielcu. Tamtejsza Stal uległa drużynie z Częstochowy 2:3. Gorączka na trybunach rosła z każdą sekundą, a nadzieję w serca gospodarzy przy stanie 1:3 wlał jeszcze Martin Dobrotka, który bezbłędnie wykorzystał rzut karny. Miejscowa publiczność musiała obejść się smakiem i podziękować swoim piłkarzom za walkę do ostatniego gwizdka. "Zagraliśmy najlepszy mecz w tej rundzie, a przegraliśmy" - przekazał trener Stali Zbigniew Smółka.
Biorąc pod uwagę jeszcze poprzednią rundę rozgrywek, to od 5 spotkań GKS Katowice nie potrafi znaleźć dla siebie równych. Wygrywa z każdym gdzie popadnie. Tym razem GieKSa była bezlitosna w Suwałkach, gdzie Wigry przegrały 0:2. Katem dla gospodarzy okazał się Andreja Prokić i Adrian Błąd. Na wszystko z wysokości trybun spoglądał trener katowiczan Jacek Paszulewicz, który musiał "odsiedzieć" swoje za poprzedni mecz z Zagłębiem.
W Głogowie wszystko układało się wybornie dla zespołu Puszczy Niepołomice. Goście wyszli na prowadzenie w 16. minucie. Wtedy Piotr Stawarczyk skierował futbolówkę do bramki rywala. Radość nie trwała zbyt długo, ponieważ niewiele ponad 10 minut Mateusz Machaj nie pomylił się z jedenastu metrów. Na kwadrans przed końcem swój wkład do triumfu dołożył Karol Danielak i jeszcze raz Mateusz Machaj. Po tych dwóch trafieniach pomocnik Chrobrego wyprzedził Szymona Lewickiego w klasyfikacji króla strzelców i z dwubramkową przewagą czeka na peleton.
Swoją wyższość zaprezentowała również Miedź Legnica. Aktualny lider rozgrywek nie dał najmniejszych szans przeciwnikowi z Bytowa. Autorem dwóch goli był Wojciech Łobodziński i jedna z ważniejszych postaci w układance Dominika Nowaka - Fabian Piasecki. Z ulgą mógł odetchnąć trener Dariusz Banasik, kiedy przełamał swoją niemoc z Pogonią Siedlce w Ostródzie. Tam obecnie swoje mecze rozgrywa Stomil Olsztyn. Strzelcami dwóch goli był Meik Karwot i Maciej Wichtowski.
Wysokim remisem zakończył się mecz GKS-u Tychy z Chojniczanką Chojnice. Tam obie ekipy zaznały smaku zwycięstwa. Najpierw na prowadzenie wyszła Chojniczanka po trafieniu z "jedenastki" Wojciecha Lisowskiego. Odpowiedź była konkretna, ponieważ w 30. minucie tyszanie prowadzili już przed własną publiką 2:1. Wszystko za zasługą Kamila Zapolnika i Łukasza Bogusławskiego. Gospodarze nie upilnowali Tomasza Mikołajczaka, który w 81. minucie pokonał golkipera i wyrównał stan meczu!
Najlepsza frekwencja w Chorzowie i Bielsku nie doczekała się goli. Ruch Chorzów podzielił się "oczkami" z Olimpią Grudziądz, zaś Podbeskidzie zremisowało z Górnikiem Łęczna.
Multimedia po meczu Zagłębia - tutaj