3.04.2018
Podsumowanie 24. kolejki
Tylko na czterech stadionach zespoły przesądziły o swojej wyższości. Porównując wszystkie spotkania, nadzwyczajnie poradził sobie GKS Tychy. W 3. minucie dalekim wyrzutem z autu popisał się Dawid Abramowicz, górą w zamieszaniu wyszedł Edgar Bernhardt i dał prowadzenie w derbowej potyczce z Ruchem Chorzów. Sędzia nie miał wyjścia i na 20 minut przed końcem musiał przerwać mecz. Kibice obu drużyn sprawili widowisko na trybunach jakich mało. Po chwili dekoncentracji zawodnicy wrócili na plac gry. Pauza okazała się słabością Miłosza Trojaka. Piłkarz zagrywał piłkę ręką we własnym polu karnym, a rozjemca zawodów po chwili namysłu wskazał na "wapno". Na jedenasty metr podszedł kapitan gospodarzy - Łukasz Grzeszczyk i zapewnił zwycięstwo z przewagą dwóch goli.
Pierwsze zwycięstwo w rundzie wiosennej zaliczyła Chojniczanka Chojnice. Przed własną publicznością przyszło im się zmierzyć z Odrą Opole. W 33. minucie zabójczym kontratakiem popisał się Sebastian Steblecki i po krótkiej wymianie piłki całą akcję sfinalizował Maciej Górski. Po chwili sędzia podbiegł do ławki rezerwowej Odry i pokazał czerwony kartonik dla Martina Barana, który o występie mógł już zapomnieć. Goście doprowadzili do remisu na niewiele ponad kwadrans przed końcem. Tomáš Mikinič popisał się spektakularnym trafieniem od poprzeczki, które doprowadziło do remisu. Odpowiedź miejscowych była dynamiczna. Adam Ryczkowski zgarnął futbolówkę w polu karnym, a ta ugrzęzła w "sieci".
Swoje punkty wyszarpała również drużyna z Suwałk, która gościła w Częstochowie. Wigry do samego końca czekały na sytuację, która przechyli szalę zwycięstwa na ich stronę. Ta sztuka udała się dokładnie w 90. minucie! Kiedy rozpędzony Damian Gąska podał na wolne pole do Patryka Klimali, temu nie wypadało spudłować i pokonać Jakuba Szumskiego.
W Legnicy skóry tanio nie sprzedał Chrobry Głogów, który przegrywał już w 17. minucie. Wtedy Petteri Forsell zagrał fenomenalną piłkę nad głowami obrońców i w sytuacji "sam na sam" znalazł się Fabian Piasecki, który powoli przyzwyczaja wszystkich fanów, że takich okazji nie marnuje. Po przerwie odpowiedział Chrobry, a dokładniej Łukasz Szczepaniak.
Pogoń Siedlce prowadzona przez naszego byłego trenera Dariusza Banasika nie potrafi zwyciężyć na własnym terenie. Tym razem kompletu punktów pozbawił ich MKS Drutex Bytovia Bytów. Po jednym golu zdobył Grzegorz Tomasiewicz i Janusz Surdykowski.
Swojej przewagi nie potrafił również udokumentować Górnik Łęczna i Stomil Olsztyn. Sergei Mošnikov otworzył rezultat w 5. minucie, ale w samej końcówce goście z Olsztyna doprowadzili do wyrównania, a autorem gola był Paweł Baranowski. Ostatnie remisy bez goli padły w Niepołomicach i Grudziądzu. Puszcza podzieliła się "oczkami" ze Stalą Mielec, zaś Olimpia zremisowała z Podbeskidziem Bielsko-Biała.
Multimedia z meczu Zagłębia - tutaj
Pierwsze zwycięstwo w rundzie wiosennej zaliczyła Chojniczanka Chojnice. Przed własną publicznością przyszło im się zmierzyć z Odrą Opole. W 33. minucie zabójczym kontratakiem popisał się Sebastian Steblecki i po krótkiej wymianie piłki całą akcję sfinalizował Maciej Górski. Po chwili sędzia podbiegł do ławki rezerwowej Odry i pokazał czerwony kartonik dla Martina Barana, który o występie mógł już zapomnieć. Goście doprowadzili do remisu na niewiele ponad kwadrans przed końcem. Tomáš Mikinič popisał się spektakularnym trafieniem od poprzeczki, które doprowadziło do remisu. Odpowiedź miejscowych była dynamiczna. Adam Ryczkowski zgarnął futbolówkę w polu karnym, a ta ugrzęzła w "sieci".
Swoje punkty wyszarpała również drużyna z Suwałk, która gościła w Częstochowie. Wigry do samego końca czekały na sytuację, która przechyli szalę zwycięstwa na ich stronę. Ta sztuka udała się dokładnie w 90. minucie! Kiedy rozpędzony Damian Gąska podał na wolne pole do Patryka Klimali, temu nie wypadało spudłować i pokonać Jakuba Szumskiego.
W Legnicy skóry tanio nie sprzedał Chrobry Głogów, który przegrywał już w 17. minucie. Wtedy Petteri Forsell zagrał fenomenalną piłkę nad głowami obrońców i w sytuacji "sam na sam" znalazł się Fabian Piasecki, który powoli przyzwyczaja wszystkich fanów, że takich okazji nie marnuje. Po przerwie odpowiedział Chrobry, a dokładniej Łukasz Szczepaniak.
Pogoń Siedlce prowadzona przez naszego byłego trenera Dariusza Banasika nie potrafi zwyciężyć na własnym terenie. Tym razem kompletu punktów pozbawił ich MKS Drutex Bytovia Bytów. Po jednym golu zdobył Grzegorz Tomasiewicz i Janusz Surdykowski.
Swojej przewagi nie potrafił również udokumentować Górnik Łęczna i Stomil Olsztyn. Sergei Mošnikov otworzył rezultat w 5. minucie, ale w samej końcówce goście z Olsztyna doprowadzili do wyrównania, a autorem gola był Paweł Baranowski. Ostatnie remisy bez goli padły w Niepołomicach i Grudziądzu. Puszcza podzieliła się "oczkami" ze Stalą Mielec, zaś Olimpia zremisowała z Podbeskidziem Bielsko-Biała.
Multimedia z meczu Zagłębia - tutaj