22.03.2018
Zagrali dla kadry
Kadra U-19, w której swój mecz rozegrał wypożyczony z Lecha Poznań do Zagłębia Tymoteusz Puchacz zremisowała bezbramkowo z reprezentacją Czech. Pojedynek z naszymi sąsiadami odbył się w ramach turnieju Elite Round, która jest przepustką do mistrzostw Europy.
Trener Dariusz Dźwigała postawił na Tymka od pierwszej minuty i nie zawiódł się. Blok defensywny zagrał na przysłowiowe "zero z tyłu", chodź to Czechy były stroną dominującą. Gdyby nie wspaniała interwencja Radosława Majeckiego z 31 minuty i obroniony rzut karny bez wątpienia wynik byłby inny! Ekipa U-19 ma jeszcze do rozegrania dwa starcia - z gospodarzami turnieju - Włochami, a także Grecją.
Znacznie ciekawiej było w Bielsku, gdzie dla U-20 zagrał Sebastian Milewski. Nasz filar pomocy miał do zatrzymania Anglików ze swojego rocznika. Wszystko układało się po myśli selekcjonera Dariusza Gęsiora. Pod "Klimczokiem" rekordowa liczba na trybunach - 13 745 widzów.
Jak wiele osób mogło oczekiwać nawałnicy ataków Anglii, tak Polacy grali na tyle umiejętnie, że przez cały mecz rywal oddał tylko dwa strzały celne. My niewiele więcej, bo tylko 3, chodź czerwona kartka z 78 minuty powinna mieć znaczący przebieg na końcowe minuty. Tak też się stało, lecz w Bielsku euforii nie było. Jedynego gola na wagę zwycięstwa strzeliła Anglia, a dokładniej Keinan Davis. Zawodnik występujący w barwach Aston Villi na pozycji środkowego napastnika. Gracz urodzony 13 lutego 1998 roku na chwilę obecną jest wyceniany przez transfermarket na 2, 00 mln euro.
Na swoim Twitterze krótko o meczu skwitował dziennikarz Michał Trela. "Najlepsi moim zdaniem Milewski, Łabojko i Drągowski." W ostatnich występach dla Zagłębia "Majlo" pokazuje klasę, więc z całą przyjemnością zgadzamy się w stu procentach.
Trener Dariusz Dźwigała postawił na Tymka od pierwszej minuty i nie zawiódł się. Blok defensywny zagrał na przysłowiowe "zero z tyłu", chodź to Czechy były stroną dominującą. Gdyby nie wspaniała interwencja Radosława Majeckiego z 31 minuty i obroniony rzut karny bez wątpienia wynik byłby inny! Ekipa U-19 ma jeszcze do rozegrania dwa starcia - z gospodarzami turnieju - Włochami, a także Grecją.
Znacznie ciekawiej było w Bielsku, gdzie dla U-20 zagrał Sebastian Milewski. Nasz filar pomocy miał do zatrzymania Anglików ze swojego rocznika. Wszystko układało się po myśli selekcjonera Dariusza Gęsiora. Pod "Klimczokiem" rekordowa liczba na trybunach - 13 745 widzów.
Jak wiele osób mogło oczekiwać nawałnicy ataków Anglii, tak Polacy grali na tyle umiejętnie, że przez cały mecz rywal oddał tylko dwa strzały celne. My niewiele więcej, bo tylko 3, chodź czerwona kartka z 78 minuty powinna mieć znaczący przebieg na końcowe minuty. Tak też się stało, lecz w Bielsku euforii nie było. Jedynego gola na wagę zwycięstwa strzeliła Anglia, a dokładniej Keinan Davis. Zawodnik występujący w barwach Aston Villi na pozycji środkowego napastnika. Gracz urodzony 13 lutego 1998 roku na chwilę obecną jest wyceniany przez transfermarket na 2, 00 mln euro.
Na swoim Twitterze krótko o meczu skwitował dziennikarz Michał Trela. "Najlepsi moim zdaniem Milewski, Łabojko i Drągowski." W ostatnich występach dla Zagłębia "Majlo" pokazuje klasę, więc z całą przyjemnością zgadzamy się w stu procentach.