19.02.2018
Kumor wraca do treningów z Zagłębiem
Przedstawiamy wywiad z Konradem Kumorem:
- Konrad, prawie tydzień temu wróciłeś z obozu we Włoszech. To, że się tam znalazłeś to przede wszystkim była Twoja decyzja. Długo zastanawiałeś się czy z Zagłębiem do Hiszpanii, czy z Legią do Włoch?
Miło mi, że zostałem zaproszony przez tak dobry klub jak Legia Warszawa i choć zawsze sercem jestem za Zagłębiem, warto było zobaczyć jak wyglądają przygotowania do rundy w drużynie mistrzów Polski. Dodam, że zostałem tam jeszcze tydzień, by trenować w różnych drużynach Legii.
- Co było najważniejszym argumentem przemawiającym za, że podjąłeś taką decyzję?
Chęć sprawdzenia się na tle rówieśników z Warszawy. Poznanie nowych ludzi i pokazanie się z jak najlepszej strony. Druga taka okazja mogłaby się nie powtórzyć.
- Co powiesz o drużynach, z którymi miałeś okazję rywalizować?
- Jak przebiegła aklimatyzacja? Znałeś wcześniej kogoś z rezerw Legii?
Znałem dwie, może trzy osoby. Na pewno było trudno, bo z jednej strony nowi ludzie, nowa drużyna, która gra trochę inną piłkę, z drugiej presja i trochę stresu. Choć było mało czasu, poznałem kilku fajnych chłopaków.
- Jak oceniasz czas, który tam spędziłeś? Czego nauczył Cię ten wyjazd?
Wielki klub, dużo znanych osób, treningi bardzo podobne jak u nas w Akademii, tylko rywalizacja ogromna. Wyjazd pokazał mi, jak dużo czeka mnie ciężkiej pracy, aby grać na jeszcze wyższym poziomie. Teraz wracam do Zagłębia i postaram się czerpać jak najwięcej od moich starszych kolegów.
Dziękujemy i życzymy dalszych sukcesów.
Przedstawiamy również wypowiedź prezesa Marcina Jaroszewskiego:
- Założenie było takie, że Konrad skorzysta z możliwości wyjazdu z Legią do Włoch, gdzie rozegra mecze z zawodnikami z jego rocznika i starszymi, prezentującymi najwyższy europejski poziom. Na obozie Zagłębia w Hiszpanii raczej minut gry by nie zaliczył, stąd decyzja z myślą o rozwoju zawodnika. Wystąpił przeciwko Juventusowi, przeciwko drużynie III ligi włoskiej, trenował w bardzo dobrych warunkach z zawodnikami i trenerami mającymi doświadczenie z młodzieżowej Ligi Mistrzów. Wielu jego rówieśników o takiej okazji może jedynie marzyć. Na pewno wiele zobaczył, wiele skorzystał. Jest z nami związany długim kontraktem, wie w którym miejscu swojej przygody z piłką jest i ile pracy przed nim. Wraca, będzie w szerokiej kadrze I zespołu i musi walczyć o swoje - podsumował sprawę prezes Zagłębia.