15.01.2018
Wywiad z Michałem Kiecą
Popularny "Kiecyk" wypowiedział się na temat przygotowań do nowego sezonu, a także odniósł się do swojej roli w zespole. Zapraszamy na wywiad z Michałem Kiecą.
Wywiad:
- Michał, dla Ciebie ostatnio ważne chwile. Bramka z Termalicą, to chyba cieszy najbardziej?
Michał Kieca: Cieszy i to podwójnie, ponieważ moje trafienie dało nam zwycięstwo z zespołem z Ekstraklasy, do której sami dążymy. Ten sparing dał nam dużo doświadczenia i mamy dokładniej pokazane na jakim etapie jesteśmy. Przed nami bardzo ciężka praca, cały okres przygotowawczy, obóz. Już powoli szykujemy się do wojny.
- Jeżeli można mówić o regularności, była to Twoja druga bramka w sparingach (wcześniej ŁKS Łódź). Michał Kieca jest gotowy na debiut w Zagłębiu?
Z mojego punktu widzenia jestem gotowy. Nie zmienia to faktu, że ciągle bardzo dużo pracy przede mną. Jeżeli dostałbym szansę, postarałbym się ją wykorzystać i nie zawiódłbym trenera. Jestem dobrej myśli.
- Początek przygotowań i od razu widać, że trener Dariusz Dudek nie pozwala na nudę. Macie już w nogach ciężkie treningi?
Myślę, że tak. Zakończył się pierwszy tydzień, w którym trenowaliśmy codziennie dwufazowo i te nogi mają prawo boleć. Taka jest to specyfika tego okresu. Lepiej żeby bolały teraz niż podczas spotkań ligowych. Treningi zaowocują na wiosnę dobrymi wynikami.
- Jak wygląda nastawienie w szatni do dalszej pracy? Widać po was chęć osiągnięcia sukcesu w tej rundzie.
Atmosfera jest taka jak powinna być, wszystko jest na miejscu. Każdy z nas wrócił po przerwie zmotywowany i skoncentrowany do pracy. Każdy wie, o co tutaj walczymy. Przygotowujemy się z tygodnia na tydzień, a co będzie na koniec to już tabela pokaże.
- Nad czym będziecie pracować najwięcej podczas całego okresu przygotowawczego?
Z pewnością trenerzy mają wszystko zaplanowane i wiedzą co robią. Musimy pracować nad wytrzymałością i szybkością. Treningi są specyficzne, jednak nastawione głównie pod kątem motoryki. Trener powoli wprowadza nam piłkę do ćwiczeń, żeby dawało nam to większą przyjemność.