HokejPiłka nożna

Aktualności

#aktualności #drugi zespół

 27.11.2017

Porażka na zakończenie roku

Podopieczni Łukasza Nadolnego kończą ten rok kalendarzowy z porażką. W ligowym boju piłkarze Zagłębia II musieli uznać wyższość swojego przeciwnika, SKS-u Łagisza. Spotkanie stało na przeciętnym poziomie.

Sosnowiczanie starcie rozpoczęli naprawdę dobrze. Już w 3. minucie Łukasz Błach głową ostemplował słupek bramki SKS-u. Dziesięć minut później świetną centrą wykazał się Marcin Mączka w pole karne, tam nabiegł Kamil Koster i główką, skierował piłkę po długim słupku, jednak zabrakło trochę centymetrów.

Gospodarze odpowiedzieli kilka chwil później, Damian Koch zdecydował się na strzał z dystansu, futbolówka minimalnie przeleciała nad bramką Aleksandra Kłoska. Co nie udało się chwilę wcześniej, znalazło swój odzew w 19. minucie spotkania. Aleksander Kłosek przy próbie wybicia popełnił błąd i zagrał prosto pod nogi Adriana Kardasia, który uderzeniem przy słupku pokonał naszego golkipera. 

Na zegarze wybiła 30 minuta, sfrustrowany przebieg sytuacji boiskowych, Karol Słomski pokusił się o strzał z daleka, ale ponownie czegoś zabrakło. Pięć minut przed przerwą podopieczni Łukasza Nadolnego wykonali akcję, po której ręce same składały się do oklasków. Piłka wędrowała jak po sznurku, lecz końcową próbę Macieja Redera odbił golkiper rywala. Po pierwszej połowie sosnowiczanie schodzili do szatni z bagażem jednego gola. 

Drugą odsłonę miejscowi zaczęli z dużym przytupem. Rzut wolny dla SKS-u, świetny strzał, który zatrzymał się na poprzeczce bramki Aleksandra Kłoska, mieliśmy szczęście. Kilka chwil później Łagisza przycisnęła jeszcze raz. Nieporozumienie między naszymi obrońcami wykorzystał Daniel Kurek, jego uderzenie w ostatniej chwili z linii bramkowej wybił Łukasz Błach, ratując tym samym wynik. 

W 53. minucie gospodarze wyszli już na dwubramkowe prowadzenie. Dobrą akcję prawą flanką sfinalizował Adrian Kardaś uderzeniem głową. Sosnowiczanie od razu ruszyli do ataku, ale ich próby paliły na panewce, raz po raz. 

Dopiero w 75. minucie Radek Syguła uderzył z 25. metrów, nieznacznie obok. Walka trwała, a piłkarze Zagłębia rozpędzali się co przyniosło efekt w postaci bramki. Krzysztof Czerwik uruchomił podaniem Mikołaja Gądka, a ten umieścił futbolówkę w siatce. Niestety do końca pojedynku nie udało się wyrównać stanu i w rezultacie porażka stała się faktem.

SKS Łagisza - Zagłębie Sosnowiec 2:1 (1:0)

Zagłębie II : Kłosek - Kumor (84. Chamara), Mączka (78. Kalwasiński), Błach, Szymański, Syguła, Reder (46. Pawlik), Słomski (65. Wrona), Koster (46. Czerwik), Gąder, Paździor.