23.10.2017
Podsumowanie 14. kolejki
Dzisiaj wszyscy sympatycy sosnowieckiego klubu mogli obudzić się z wielkim uśmiechem na twarzy. Wyczyny podopiecznych trenera Dariusza Dudka odbiły się wielkim echem, nie tylko w miastach Zagłębia Dąbrowskiego. Do tej pory można się tylko zastanawiać co takiego szkoleniowiec zrobił w przerwie. Piłkarze w drugiej odsłonie zmiażdżyli Stomil Olsztyn, pięć bramek w niecałe 30 minut robi wrażenie. Dwa razy do "sieci" piłkę kierował Szymon Lewicki, a po jednym trafieniu zaliczyli Adam Banasiak, Patryk Mularczyk i Vamara Sanogo. Z czystym sumieniem można napisać, że to była najbardziej efektowna połowa w tym sezonie.
Podsumowanie minionej serii gier rozpoczniemy od szlagieru. GKS Katowice podejmował przed własną publicznością Ruch Chorzów. Otoczka jaka została stworzona przed tym spotkaniem może z pewnością przyprawiać o dreszcze. To Ruch z większym animuszem podszedł do tego meczu i już na początku Vilim Posinković pokonał bramkarza gospodarzy. Pod koniec pierwszej części "Niebiescy" strzelili raz jeszcze. Michał Walski wykorzystał kapitalne podanie z prawego skrzydła od Miłosza Przybeckiego. Bramkę kontaktową zdobył jeszcze Armin Ćerimagić, ale na niewiele to się zdało i to chorzowianie zgarnęli trzy punkty.
Bardzo ciekawy pojedynek również odbył się w Opolu. Miejscowa Odra ugościła Podbeskidzie Bielsko-Biała, czyli naszego najbliższego rywala. "Górale" już w trzeciej minucie otworzyli wynik. Paweł Tomczyk zmieścił piłkę między słupkami bramki Tobiasza Weinzettela. Gospodarze długo nie pozostali dłużni i w dwudziestej siódmej minucie gry Rafał Niziołek dał wyrównanie. Na kolejne bramki kibice musieli poczekać, aż do samej końcówki meczu. Najpierw goście z Bielska ponownie cieszyli się z prowadzenia po bramce Tomasza Podgórskiego, lecz kilka chwil później Maciej Domańskiustalił wynik na 2:2.
Takim samym rezultatem zakończył się bój w Częstochowie. GKS Tychy mierzył się z miejscowym Rakowem. Dwa razy do bramki przeciwnika futbolówkę kierował Tomáš Petrášek. Dla GKS-u gole strzelali Dawid Błanik oraz w ostatniej minucie gry Marcin Radzewicz.
Sporą niespodzianką okazał się pojedynek Chojniczanki Chojnice z Pogonią Siedlce. Podopieczni Krzysztofa Brede byli zdecydowanymi faworytami tej potyczki. Po raz kolejny w tej lidze mamy małe zaskoczenie. Siedlczanie za sprawą dwóch trafień Adriana Paluchowskiego wywieźli bardzo cenne trzy oczka.
Stal Mielec po serii lekkich niepowodzeń w końcu odbiła się i bardzo pewnie rozprawiła z Chrobrym Głogów. Trzy bramki strzelone bez żadnej straconej to świetny wynik podopiecznych Zbigniewa Smółki. Autorami trafień byli: Mateusz Cholewiak, Piotr Marciniec i Dejan Dermanović.
Ponadto Wigry Suwałki podzieliły się punktami z Bytovią Bytów, spotkanie zakończyło się remisem 2:2. Puszcza Niepołomice zgarnia kolejną pełną pulę. Tym razem przeciwko Olimpii Grudziądz, wygrywając 2:1. Miedź Legnica vs Górnikiem Łęczna - bez goli.