1.07.2017
Pod dyktando Karpat
Karpaty Lwów cały mecz prezentowały lepszy futbol i po końcowym gwizdku zasłużenie mogły się cieszyć ze zwycięstwa w kontrolnym pojedynku.
Sosnowiczanie w pierwszej części najwięcej wiatru próbowali robić skrzydłami. Tam w wolne sektory wchodzili nasi boczni obrońcy, czyli Żarko Udoviczić i Nuno Malheiro. Wrzutki zawodników były na krótki słupek, a tam dobrze spisywała się defensywa przeciwnika. W drugą stronę Dawid Kudła na nudę nie mógł narzekać. Ataki przeciwnika były rozgrywane głównie środkiem pola i gdyby nie instynkt naszego bramkarza Karpaty prowadziłyby od 5 minuty. W 24. minucie żaden bramkarz na świecie nie obroniłby strzału Denysa Miroszniczenki. Piłka została idealnie trafiona w samo okienko bramki i "Kudi" mógł tylko sprawdzać czy nie ma już pajęczyny.
W drugiej połowie sosnowiczanie ciągle zmagali się z kłopotami w ofensywie, a większość akcji Zagłębie rozgrywało na swojej połowie. W 60. minucie Adam Banasiak postawił na szybkość Żarko Udoviczicia i podał mu kapitalnie górą, ale efektów ciągle nie było, ponieważ Serb zagrał prosto w ręce bramkarza. W 68. minucie piłkarze z Lwowa zagrali koncertowo na środku, a Ambrosij Czaczua nie zmarnował okazji "sam na sam". Podopieczni trenera Dariusza Banasika byli bliscy błyskawicznej odpowiedzi. Z narożnika dośrodkował Adam Banasiak, jednak Arkadiusz Najemski przeniósł futbolówkę nad poprzeczką! Widać było różnicę klasy rozgrywkowej i Karpaty odniosły zasłużony triumf w ośrodku Gosław Sport Center. W najbliższych dniach naszą drużynę czeka ciężka praca nad formą w Wodzisławiu Śląskim.
Zagłębie Sosnowiec - Karpaty Lwów 0:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Denys Miroszniczenko (24.), 0:2 Ambrosij Czaczua (68.)
Zagłębie: Kudła (46. Perdijić) - Nuno, Jędrych, Cichocki (82. Krzykowski), Udoviczić - Milewski (46. Najemski), Nowak - Wrzesiński (46. zawodnik testowany), Łuczak (72. Mularczyk), Banasiak - zawodnik testowany (82. Janosz).
Karpaty (wyjściowy): Mysak - Miroszniczenko, Lobaj, Perejra, zawodnik testowany, zawodnik testowany, Kloc, Ksiąz, Huculak, Chudobjak.
Sosnowiczanie w pierwszej części najwięcej wiatru próbowali robić skrzydłami. Tam w wolne sektory wchodzili nasi boczni obrońcy, czyli Żarko Udoviczić i Nuno Malheiro. Wrzutki zawodników były na krótki słupek, a tam dobrze spisywała się defensywa przeciwnika. W drugą stronę Dawid Kudła na nudę nie mógł narzekać. Ataki przeciwnika były rozgrywane głównie środkiem pola i gdyby nie instynkt naszego bramkarza Karpaty prowadziłyby od 5 minuty. W 24. minucie żaden bramkarz na świecie nie obroniłby strzału Denysa Miroszniczenki. Piłka została idealnie trafiona w samo okienko bramki i "Kudi" mógł tylko sprawdzać czy nie ma już pajęczyny.
W drugiej połowie sosnowiczanie ciągle zmagali się z kłopotami w ofensywie, a większość akcji Zagłębie rozgrywało na swojej połowie. W 60. minucie Adam Banasiak postawił na szybkość Żarko Udoviczicia i podał mu kapitalnie górą, ale efektów ciągle nie było, ponieważ Serb zagrał prosto w ręce bramkarza. W 68. minucie piłkarze z Lwowa zagrali koncertowo na środku, a Ambrosij Czaczua nie zmarnował okazji "sam na sam". Podopieczni trenera Dariusza Banasika byli bliscy błyskawicznej odpowiedzi. Z narożnika dośrodkował Adam Banasiak, jednak Arkadiusz Najemski przeniósł futbolówkę nad poprzeczką! Widać było różnicę klasy rozgrywkowej i Karpaty odniosły zasłużony triumf w ośrodku Gosław Sport Center. W najbliższych dniach naszą drużynę czeka ciężka praca nad formą w Wodzisławiu Śląskim.
Zagłębie Sosnowiec - Karpaty Lwów 0:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Denys Miroszniczenko (24.), 0:2 Ambrosij Czaczua (68.)
Zagłębie: Kudła (46. Perdijić) - Nuno, Jędrych, Cichocki (82. Krzykowski), Udoviczić - Milewski (46. Najemski), Nowak - Wrzesiński (46. zawodnik testowany), Łuczak (72. Mularczyk), Banasiak - zawodnik testowany (82. Janosz).
Karpaty (wyjściowy): Mysak - Miroszniczenko, Lobaj, Perejra, zawodnik testowany, zawodnik testowany, Kloc, Ksiąz, Huculak, Chudobjak.
Materiał #ZagłębieGOL: