HokejPiłka nożna

Aktualności

#aktualności #transfery

 1.07.2017

Adam Banasiak piłkarzem Zagłębia

Z dniem 1 lipca zawodnikiem naszego klubu został 27-letni Adam Banasiak.

27-letni pomocnik ma za sobą grę w najwyższej klasie rozgrywkowej w Widzewie Łódź i Legii Warszawa, jednak większość kariery spędził na zapleczu Lotto Ekstraklasy. Adam Banasiak w tej klasie rozgrywkowej bronił barw GKP Gorzów Wielkopolski (18 spotkań / 3 bramki), Olimpii Elbląg (23 / 2), a przez ostatnich kilka lat Olimpii Grudziądz (107 meczów, 12 goli i 10 asyst). 

W minionym sezonie w barwach Olimpii zaliczył udany sezon, rozegrał 30 spotkań, strzelił 4 bramki i miał 4 asysty. Zespół z Grudziądza długo pozostawał w grze o awans do Lotto Ekstraklasy, jednak w końcówce sezonu odpadł z tej rywalizacji.

Zdjęcia z podpisu kontraktu - tutaj

Przedstawiamy wywiad z Adamem Banasiakiem, a w nim poruszymy temat najwyższej klasy rozgrywkowej, końcówki sezonu w Nice 1 Lidze i kilku innych spraw. 


Zacznę od pytania o Widzew Łódź, tam najbliżej byłeś regularnej gry w Ekstraklasie, jednak ten czas chyba wspominasz w czerwono-żółtych barwach? 


Adam Banasiak: - Dokładnie... Nie wspominam tego okresu jakoś szczególnie dobrze, choć wiadomo, była to najwyższa klasa rozgrywkowa. Cieszę się, że dostałem szansę w Widzewie, jednak nie był to ciekawy okres, gdyż tak jak wspomniałeś złapałem dużo kartek. Nie udało mi się tam zadomowić. 


Wcześniej Legia Warszawa i to w barwach tego klubu debiutowałeś w Ekstraklasie?

 

- Moim zdaniem każdy piłkarz, każdy zawodnik, chciałby znaleźć się w Legii Warszawa. To jest najlepszy klub w Polsce. Cieszę się, że mogłem reprezentować barwy Legii. Miałem debiut w Ekstraklasie. pamiętny z Wisłą Kraków, niestety przegraliśmy 0:3. Cały czas trenowałem z pierwszą drużyną, dlatego dobrze wspominam tamten okres. 


Duże doświadczenie w rozgrywkach Nice 1 Ligi, grubo ponad 100 spotkań, ale tutaj warto zwrócić uwagę, że jesteś typem piłkarza bramkostrzelnego, pomimo, że często byłeś ustawiany w defensywnie. 


- W barwach Olimpii rozegrałem ponad 100 spotkań, wcześniej grałem w Olimpii Elbląg i Gorzowie Wielkopolskim, więc trochę tego doświadczenia zebrałem. Znam Nice 1 Ligą, a ostatni sezon był niezwykły, gdyż aż 8 drużyn walczyło o upragniony awans. Tutaj każdy z każdym może wygrać, ja natomiast bardzo się cieszę, że będę mógł kontynuować grę i to w barwach Zagłębia. 


Ten sezon również dla Olimpii Grudziądz był niezwykle ciekawy, gdyż dosyć niespodziewanie włączyła się w walkę o awans? 


- Przed sezonem prezes przekazał nam, że walczymy o utrzymanie. Potoczyło się tak, że do przedostatniej kolejki biliśmy się o awans. Mecz i porażka z GKS-em przekreśliła nasze szanse. Mimo wszystko uważam, że ten sezon dla Olimpii był bardzo udany. Kibice mieli powody do radości, choć zabrakło nam 2 punktów do awansu. Z przekroju całego sezonu pozytywnie to oceniam. 


Dla ciebie również był to udany czas, 4 bramki i 4 asysty, statystyki zapewne cieszą? 


- W Olimpii byłem 4,5 roku, a ten ostatni okres dla mnie był w szczególności udany. Bardzo dobrze wspominam czas spędzony pod okiem trenera Paszulewicza, wtedy wskoczyłem na jeszcze wyższy poziom (od listopada 2015 - 46 meczów, 9 bramek i 6 asysty), złapałem dobrą formę i wiem, że stać mnie na jeszcze więcej. 


Jaką pozycję najbardziej lubisz, gdyż grałeś zarówno w środku, jak i lewej stronie obrony, a także jako defensywny pomocnik? 


- W wspomnianym okresie trener widział, że mam ciąg na bramkę, dlatego dostawałem więcej ofensywnych zadań i przesunął mnie do przodu, głównie grałem w środku i na lewej stronie pomocy. 


Dlaczego wybrałeś Zagłębie, zapewne miałeś kilka propozycji? 


- Były inne oferty, jednak nie miałem nad czym się zastanawiać. Zagłębie Sosnowiec to solidna marka, a ja przyszedłem tutaj rozwijać się. Może dziwnie to brzmi, gdyż mam 27 lat, ale nie chcę stać w miejscu, chcę iść do przodu, grać o jak najwyższe cele, a tutaj zawsze o takie się gra. Tego właśnie potrzebuję.