8.04.2017
Mocna głowa i pierwsza połowa
Sosnowiczanie mądrze zaczęli początek starcia i już w 3. minucie okazję wypracował sobie młody Sebastian Milewski! Piłkarz znalazł dla siebie sporo miejsca przed polem karnym i płaskim strzałem pomylił się o włos! 10. minuta i nasza ekipa wyszła na prowadzenie! Dośrodkowanie z rzutu rożnego Wojciecha Łuczaka "znalazło" głowę Konrada Budka, a ten zawsze trafia w arcyważnych momentach dla Zagłębia (tak było w Kołobrzegu, Katowicach i tym razem w Kluczborku)! 6 minut później błyskawiczny Konrad Michalak wpadł w pole karne i wyłożył jak na tacy do Michała Fidziukiewicza, a ten wykorzystał dogodną okazję i bramkarz MKS-u musiał wyciągać futbolówkę z "sieci" po raz drugi. Podopieczni Dariusza Banasika bardzo dobrze ustawiali się na swojej połowie i czekali na zespół z Kluczborka. Kilka razy MKS nadział się na szybki atak i arbiter musiał ostrzegać i upominać żółtymi kolorami. W 35. minucie nastąpiła kontra i Tomasz Nowak obsłużył Konrada Michalaka, a "Kondzio" wykończył to w genialny sposób, jakby robił to każdego dnia i mocnym uderzeniem po dalszym słupku pozbawił złudzeń miejscowych kibiców nawet na remis. Do tego doszła czerwona kartka dla byłego naszego gracza. Krzysztof Bodziony z herbem Zagłębia na piersi wystąpił łącznie 65 razy, a później zamienił Sosnowiec na Świnoujście, a aktualnie gra w Kluczborku. Defensywny pomocnik liczył się z konsekwencjami i kiedy widział już plecy Konrada Michalaka "ciął", a chwilę później skierował się do szatni. Przed przerwą dobił rywala Wojciech Łuczak! Żarko Udoviczić posłał centrę w pole karne ze stojącej piłki i "Łuczi" wygrał walkę w powietrzu i ustalił wynik - choć w tej sytuacji zderzył się z bramkarzem i lekko ucierpiał, na szczęście mógł kontynuować grę!
Po pierwszej części było wszystko jasne i chyba obie drużyny wolałaby nie wychodzić już na drugie 45 minut. Zagłębie w środę rozegra zaległe spotkanie z Górnikiem Zabrze, dlatego z pewnością wszystkim taka opcja by pasowała. Druga połowa odbyła się i to w sumie wszystko, co działo się przez trzy kwadranse. W 54. minucie Wojciech Łuczak wybiegł za linię obrony, a sędzia boczny podniósł chorągiewkę. Sosnowiczanie tak poważniej zagrozili jeszcze w 76. minucie i ponownie Wojciech Łuczak strzelił mocno z prostego podbicia! Golkiper Wojciech Kaczmarek sparował do boku i zdążył jeszcze przed Łuczakiem. Zagłębie zaoszczędziło mnóstwo sił na mecz w środku tygodnia z Górnikiem Zabrze.
Autor: Gracjan Labus
MKS Kluczbork - Zagłębie Sosnowiec 0:4 (0:4)
Bramki: 0:1 Konrad Budek (10. asysta - Wojciech Łuczak), 0:2 Michał Fidziukiewicz (16. asysta - Konrad Michalak), 0:3 Konrad Michalak (35. asysta - Tomasz Nowak), 0:4 Wojciech Łuczak (42. asysta - Żarko Udoviczić)
MKS: Kaczmarek - Orłowicz, Ganowicz, Załęcki, Nitkiewicz - Kwaśniewski (46. Brodziński), Niziołek Ż, Bodziony CZ, Kubiak Ż (46. Deja), Gondek - Kowalczyk (75. Skoczylas).