1.04.2017
Kontra z Pruszkowa
Początkowe minuty wyraźnie wskazywały na podopiecznych Dariusza Banasika. Kilka ciekawych zagrań i akcji, które w rzeczywistości nie chciały zamienić się na trafienia. Aktywny od gwizdka arbitra był na boku Żarko Udoviczić, który raz za razem szukał dośrodkowań do swoich partnerów. Najpierw w dobrej okazji znalazł się Robert Bartczak, była to 4. minuta. "Bary" miał piłkę na woleju, ale Piotr Misztal świetnie interweniował między słupkami. Kwadrans gry wskazywał wyraźnie na Zagłębie! Coś tworzyło się z minuty na minutę, ale jak mawia klasyk "niewykorzystane sytuacje lubią się mścić". W 22. minucie nasz bramkarz - Wojciech Fabisiak uchronił nas od utraty gola i kapitalnie popisał się refleksem! Piłka była zagrywana z rzutu wolnego w światło bramki, a tam jeszcze otarła się o plecy Grzegorza Janiszewskiego. Po chwili stadion zamarł, a "Fabi" wybił na róg! 5 minut trzeba było czekać na obrót spraw! Michał Fidziukiewicz z dziecinną łatwością wskoczył sobie w pole karne przy linii końcowej i z ostrego kąta oddał bardzo mocny strzał! Piłka pechowo odbiła się od słupka i wpadła do koszyka golkipera! To nie był koniec fatum jakie panowało pod bramką Piotra Misztala. Przed zejściem do szatni i chwilą oddechu znowu powinno być trafienie nr. 1! Michał Fidziukiewicz dopadł do odbitej piłki i strzelił z woleja, a ta trafiła w poprzeczkę!
Na brak goli zadziałał od razu Dariusz Banasik, który zdecydował się ściągnąć Konrada Budka, a za niego wszedł Konrad Michalak. Do tyłu przeniósł się Robert Bartczak, który mimo wszystko był nastawiony bardziej na ofensywę. Te wszystkie ustawienia wykorzystał Znicz i wypunktował naszą drużynę. Wynik w 57. minucie otworzył Przemysław Kita. Ze skrzydła dośrodkował Patryk Kubicki, a całą akcję zakończył z sukcesem wspomniany Kita. Czasu do końca starcia pozostawało sporo, jednak w naszych szeregach nie było widać przekonania na osiągnięcie dobrego rezultatu. Bramkarz Znicza jeżeli by mógł to zapewne zgłosiłby się do pośredniaka, bo z pewnością brakowało mu pracy w drugiej części. W 79. minucie Aleksander Jagiełło asystował przy golu Przemysława Kity, który świętował na naszym stadionie po raz drugi. To już był nokaut w wykonaniu rywala, ale najgorsze jest to, że Znicz nic sobie z tego nie robił i w 89. minucie jeszcze mocniej podkreślił swoją wygraną.
Autor: Gracjan Labus
Zagłębie Sosnowiec - Znicz Pruszków 0:3 (0:0)
Bramki: 0:1 Przemysław Kita (57. asysta - Patryk Kubicki), 0:2 Przemysław Kita (79. asysta - Aleksander Jagiełło), 0:3 Aleksander Jagiełło (89. asysta - Adrian Paluchowski)
Zagłębie: Fabisiak - Budek (46. Michalak), Bogusławski Ż, Markowski, Udoviczić Ż - Matusiak Ż, Dudek - Bartczak, Łuczak (53. Nowak), Pribula (74. Ryndak) - Fidziukiewicz.