25.03.2017
Zebrane pod szatnią po meczu z Legią
Spotkanie zakończyło się wygraną gości z Warszawy 2:1, jednak w pierwszej połowie trwała wyrównana wymiana ciosów. Zagłębie miało kilka okazji, jednak piłkę do siatki Legii skierował tylko raz Michał Fidziukiewicz. Tym meczem Zagłębiacy zakończyli ciężki mikrocykl i teraz skupiają się na kolejnym ligowym rywalu. Za tydzień nasi piłkarze podejmą na Stadionie Ludowym Znicz Pruszków (1 kwietnia, godz. 18:00).
Przedstawiamy wypowiedzi po meczu z Legią Warszawa:
Michał Fidziukiewicz (napastnik Zagłębia): - Cieszę się, że wykorzystałem dośrodkowanie od Dawida Ryndaka. Miałem jeszcze kilka sytuacji, ale mimo nie strzelenia, to jestem zadowolony z występu i trafienia. Był to bardzo pożyteczny sparing dla obu zespołów. Wyszliśmy i zagraliśmy tak jak najlepiej potrafimy. Momentami byliśmy lepszą drużyną od Legii i mamy dużo pozytywów po tym meczu. Wracamy do treningów, gdyż już niedługo do Sosnowca przyjedzie kolejny ligowy rywal.
Krzysztof Markowski (obrońca Zagłębia): - Zawsze z takimi przeciwnikami gra się lepiej, widać u Legionistów wyższą kulturę gry. Było sporo sytuacji, także całkiem pozytywnie odbieramy ten sparing. Teraz już nie będzie treningów dwufazowych i wracamy do normalnego mikrocyklu, by przygotować się na najbliższy mecz. Zrobimy wszystko, żeby zapunktować w spotkaniu ze Zniczem i MKS-em. Sześć punktów w tych dwóch spotkaniach to konieczność.
Dariusz Banasik (trener Zagłębia): - Był to dla nas bardzo wartościowy sparing. W pierwszej odsłonie, gdzie z obu stron zagrały dwa bardzo mocne składy, byliśmy wyrównanym przeciwnikiem dla Legii. Pierwsza połowa była zdecydowanie lepsza, mieliśmy więcej okazji. Wynikały one z naszego podejścia, nie wystraszyliśmy się Legii. Było to bardzo dobre zakończenie mikrocyklu - ciężko pracowaliśmy, ale tak trzeba i są tego efekty. Jeżeli chodzi o Wojciecha Skabę (testowany bramkarz wyszedł w drugiej połowie), to decyzję jakieś zapadną, jednak nie na gorąco po meczu. Uważam, że to bardzo wartościowy zawodnik i możliwe, że do nas dołączy. Z tego co wiem, to Jakub Szumski wyszedł ze szpitala i w następnym tygodniu mają być wyniki badań.
Tomasz Łuczywek (wychowanek, były piłkarz i trener Zagłębia - obecnie asystent trenera Jacka Magiery w Legii): - Powrót do Sosnowca zawsze jest miły, tutaj spędziłem większość swojej kariery, zarówno piłkarskiej, jak i trenerskiej. Tutaj czuje się bardzo dobrze. Ostatnie dni spędziliśmy na obiekcie Zagłębia, popracowaliśmy na dobrych boiskach, wiedząc, że zostaniemy mile przejęci, gdyż nie od dziś współpracujemy. Zgrupowanie było owocne, wykonaliśmy swoją pracę, a całość zakończyliśmy sparingiem z bardzo dobrym przeciwnikiem, który postawił wysoko poprzeczkę. Myślę, że wielu kibiców takie Zagłębie właśnie chce oglądać w lidze, czego im życzę. Mocno kibicuje, by klub awansował do Lotto Ekstraklasy. W końcówce w barwach Zagłębia na murawie pojawili się moi wychowankowie z rocznika 1998. Myślę, że dobrą pracę z nimi wykonałem. Chłopaki muszą cały czas ciężko pracować, by utrzymać się w zainteresowaniu pierwszej drużyny. Wszystko zależy od zawodników, muszą wykorzystać każdą otrzymaną szansę. Dzisiaj Fabian Klama w samej końcówce mógł strzelić bramkę na 2:2, tak się nie stało i wygraliśmy, a dla nas jest to 4 zwycięstwo Legii z rzędu, a to cieszy.
Relacja z meczu - tutaj
Zdjęcia z meczu - tutaj