1.02.2017
Piękne bramki i wygrana z BKS-em
Bielszczanie rozpoczęli spotkanie odważnie i już po kwadransie gry wyszli na prowadzenie. Z lewego skrzydła dośrodkował Damian Zdolski, a w polu karnym najlepiej odnalazł się Seweryn Caputa, który poszybował w powietrze i idealnie uderzył głową, nie dając szans Jakubowi Szumskiemu. Zagłębiacy szybko zdominowali spotkanie i mieli zdecydowaną przewagę. W 35. minucie Michał Fidziukiewicz miał okazję wpisać się na listę strzelców, a warto dodać, iż mecz z BKS-em był pierwszym po powrocie po kontuzji. Dawid Ryndak zagrał do popularnego "Fidela", ten wyprzedził obrońcę i próbował przelobować bramkarza, jednak piłka przeleciała nad poprzeczką. Dosłownie 3 minuty później Zagłębie wyrównało. Tym razem Ryndak ponownie przebił się prawą stroną i wrzucił przed pole karne, tam po piłka trafiła pod nogi Wojciecha Łuczaka, który popisał się fenomenalnym uderzeniem z 24 metrów, futbolówka minęła bramkarza i idealnie wpadła przy dalszym słupku. W końcówce dwukrotnie świetnie na pozycję wychodził Tin Matić, jednak podania od partnerów były minimalnie za mocne, by nasz napastnik spróbował wpisać się na listę strzelców.
W drugiej połowie Zagłębiacy całkowicie zdominowali mecz i stwarzali kolejne sytuacje. Wynik utrzymał się do 83. minuty. Wtedy sosnowiczanie popisali się wyborną akcją, szybka wymiana piłki, ostatnie podanie autorstwa Martina Pribuli trafiło pod nogi Tomasza Nowaka, ten z lewej strony wpadł w pole karne, położył bramkarza i przymierzył przy dalszym słupku. W ostatniej akcji meczu wspomniany przed chwilą strzelec "wypuścił" Tina Matića, a ten również mierzył po długim rogu, jednak piłka o milimetry minęła słupek.
Z powodu choroby bramkarzy - Adriana Czaplaka i Wojciecha Fabisiaka - do drużyny dołączył Aleksander Kłosek (bramkarz z Akademii Zagłębia im. Włodzimierza Mazura z rocznika 1998).
Zagłębie na obozie w Rybniku-Kamieniu pozostanie do soboty, by tego dnia rozegrać sparing z Wisłą Kraków w Myślenicach o 12:00.
Zdjęcia z meczu - tutaj
Zagłębie Sosnowiec - BKS Stal Bielsko-Biała 2:1 (1:1)
Bramki: 0:1 - Caputa (15. asysta Zdolski), 1:1 - Łuczak (38. asysta Ryndak), 2:1 - Nowak (83. asysta Pribula)
Zagłębie: Szumski - Klama (52. Sierczyński), Budek (60. Wiktorski), Krzykowski (60. Markowski), Pawlik (60. Udovicić) - Bała (60. Dudek), Milewski (60. Matusiak) - Ryndak (60. Pribula), Łuczak (46. Bartczak), Handzlik (60. Nowak)- Fidziukiewicz (35. Matić).
BKS: Kozik - Będziaszek, Dzionsko, Kareta, Zdolski, Sobala, Czaicki, Caputa, Karcz, Szczęsny, Pląskowski oraz: Polaczek, Iskrzycki, Bezak, Prokopów, Radomski, Pryszcz.
W drugiej połowie Zagłębiacy całkowicie zdominowali mecz i stwarzali kolejne sytuacje. Wynik utrzymał się do 83. minuty. Wtedy sosnowiczanie popisali się wyborną akcją, szybka wymiana piłki, ostatnie podanie autorstwa Martina Pribuli trafiło pod nogi Tomasza Nowaka, ten z lewej strony wpadł w pole karne, położył bramkarza i przymierzył przy dalszym słupku. W ostatniej akcji meczu wspomniany przed chwilą strzelec "wypuścił" Tina Matića, a ten również mierzył po długim rogu, jednak piłka o milimetry minęła słupek.
Z powodu choroby bramkarzy - Adriana Czaplaka i Wojciecha Fabisiaka - do drużyny dołączył Aleksander Kłosek (bramkarz z Akademii Zagłębia im. Włodzimierza Mazura z rocznika 1998).
Zagłębie na obozie w Rybniku-Kamieniu pozostanie do soboty, by tego dnia rozegrać sparing z Wisłą Kraków w Myślenicach o 12:00.
Zdjęcia z meczu - tutaj
Zagłębie Sosnowiec - BKS Stal Bielsko-Biała 2:1 (1:1)
Bramki: 0:1 - Caputa (15. asysta Zdolski), 1:1 - Łuczak (38. asysta Ryndak), 2:1 - Nowak (83. asysta Pribula)
Zagłębie: Szumski - Klama (52. Sierczyński), Budek (60. Wiktorski), Krzykowski (60. Markowski), Pawlik (60. Udovicić) - Bała (60. Dudek), Milewski (60. Matusiak) - Ryndak (60. Pribula), Łuczak (46. Bartczak), Handzlik (60. Nowak)- Fidziukiewicz (35. Matić).
BKS: Kozik - Będziaszek, Dzionsko, Kareta, Zdolski, Sobala, Czaicki, Caputa, Karcz, Szczęsny, Pląskowski oraz: Polaczek, Iskrzycki, Bezak, Prokopów, Radomski, Pryszcz.