7.04.2014
Pewne zwycięstwo Zagłębia 1997 z Polonią Bytom
Widać było że trenerowi zależy na wywiezieniu 3 punktów z Bytomia i od pierwszej minuty drugiej połowy na boisku pojawił się nasz najlepszy strzelec Mateusz Arseniuk, który nie grał od początku meczu z powodu drobnego urazu. Od początku drugiej połowy nasi piłkarze grali agresywnie i przyniosło to korzystne sytuacje, jednak brakowało dobrego wykończenia akcji. Trener postanowił zrobić zmianę w środku pola i za Jakuba Pawlaka wszedł Dawid Gorla. Kilka minut po tej zmianie wpadła bramka na 1:2, po samobójczym strzale jednego z graczy Polonii. Zagłębie prowadziło grę, po kilku niewykorzystanych sytuacjach przyszedł czas na bramkę numer trzy dla naszego klubu, a autorem tej bramki był Piotr Gwiazda. Zagłębie nie zwalniało rytmu, a piłkarzom bytomskiej Polonii zaczynało brakować sił. Pod koniec meczu na boisku zameldował się Paweł Bezdel, który wszedł za Mateusza Lipkiewicza i na około dwie minuty przed gwizdkiem sędziego "rezerwowi" podwyższyli wynik na 1:4 . Dawid Gorla posłał prostopadłą piłkę do Pawła Bezdela, który popisał się strzałem w krótki róg bramki gospodarzy. Sędzia zakończył spotkanie i Zagłębie wracało z Bytomia ze znakomitymi humorami i co najważniejsze z 3 punktami!
Polonia Bytom II - Zagłębie Sosnowiec 1:4 (1:1)
Bramki: Dudała, Bezdel, Gwiazda, Samobójczy.
Zagłębie: Czaplak - Święs, Dudała, Kotnis - Pawlak (55' Gorla), Mendak - Gwiazda, Szydłowski, Lipkiewicz (90' Bezdel) - Wróblewski, Skotniczny (45' Arseniuk).