26.11.2016
Zagłębie II ograło lidera!
Spotkanie Zagłębia z Górnikiem Wojkowice poprzedziła minuta ciszy. W minionym tygodniu nasz wychowanek i piłkarz Zagłębia II - Dominik Michalski dowiedział się o śmierci ojca. Pogrzeb odbędzie się w poniedziałek, na cmentarzu w Sosnowcu-Porąbce o 13:00. Składamy wyrazy szczerego żalu i współczucia dla rodziny.
Górnik Wojkowice swoją dobrą postawą zapracował sobie na miejsce lidera, na którym spędzili praktycznie całą rundę jesienną, jednak w ostatniej kolejce to nasz drugi zespół wygrał bezpośredni mecz i "przezimuje" na samej górze tabeli A klasy.
Początek tego pojedynku bardziej wskazywał na gości, którzy siali postrach po stałych fragmentach gry. Już w 2. minucie Górnik był bliski wyjścia na prowadzenie. Dośrodkowanie z boku boiska przeciął napastnik z Wojkowic, lecz przy wyskoku do piłki zahaczył Adriana Czaplaka i sędzia nie uznał trafienia. Zagłębiacy czekając na swoją szansę rozprowadzili błyskawiczną kontrę w 18. minucie. Nasz golkiper dalekim wrzutem uruchomił Vamarę Sanogo, a ten mijając rywali niczym tyczki na treningu został powstrzymany dopiero w polu karnym, kiedy podawał już do lepiej ustawionego kolegi z zespołu. Chwilę później wypracował sobie okazję Górnik. Piłkarz z Wojkowic miał bardzo dużo swobody i postawił na mocny strzał sprzed pola, którym nie miał prawa zaskoczyć bramkarza. W 26. minucie sosnowiczanie chcieli się ogryźć tajną bronią Górnika. Piłkę na 18. metrze ustawił Patryk Mularczyk, jednak jego płaskie uderzenie minęło słupek o włos! To właśnie kapitan naszych rezerw wielkie serce wkładał w grę defensywną i często przerywał ataki przeciwników. Przed przerwą ponownie "Mular" dał o sobie znać, jednak trzeba przyznać, że całą akcję oglądało się bardzo przyjemnie. Najpierw prostopadłe podanie z linii obronnej do Jana Janosza, a ten zagrał bez przyjęcia i między obrońców wpadł wspominany Mularczyk. Pomocnik zdołał oddać strzał, jednak jego próbę sparował golkiper.
Druga połowa zaczęła się od mocnego akcentu Zagłębiaków! Vamara Sanogo wykazał się swoim sprytem już w pierwszej minucie, ale piłka ponownie przeleciała nieznacznie obok bramki. W 51. minucie na odważny strzał sprzed pola karnego Zagłębia zdecydował się gracz Górnika, lecz piłka po uderzeniu lewą nogą poleciała nad poprzeczką. W 58. minucie sosnowiczanie po świetnej akcji na skrzydle trafili do siatki! Fabian Klama przeszedł z dużą łatwością rywala i wrzucił bez zastanowienia na 5. metr. Bramkarz popełnił błąd i odbił piłkę przed bramkę, a Vamara Sanogo wpakował futbolówkę głową do siatki! Warto zaznaczyć, że francuski snajper po raz pierwszy w barwach naszego klubu zaprezentował się w sparingu "dwójki" i miał na sobie tę samą koszulkę. Wtedy napastnik również otworzył wynik potyczki! Na kolejnego gola nie trzeba było czekać długo. Zagłębie dominował wyraźnie na boisku i już 10 minut później Vamara Sanogo odwrócił się z piłką mając obrońcę na plecach i mocnym strzałem z lewej nogi podwyższył na 2:0! Goście z Wojkowic mogli jeszcze złapać kontakt, jednak w 71. minucie czujny na linii był Adrian Czaplak. 5 minut później rywale mogli być już na deskach. Ponownie w roli głównej zagrał Vamara Sanogo - to jego dośrodkowanie spadło idealnie na głowę Jana Janosza, który "nastrzelił" bramkarza, zaś dobitka Szymona Stacha po odbiciu od przeciwnika wyleciała minimalnie obok słupka! Potworny błąd Adriana Czaplaka na 10 minut przed końcem mógł spowodować, że Górnik jeszcze złapałby z nami kontakt, jednak zdążył naprawić swoją pomyłkę. W 87. minucie nasz bramkarz pokazał, że chyba nie ma na niego metody w tym pojedynku. Czaplak bronił raz za razem dobitki zawodników Górnika, jednak nie było na niego patentu by skierować piłkę do "sieci". Adrian Czaplak skapitulował w 90, minucie, gdy w zamieszaniu piłkę do siatki posłał Michał Śliwiński. Odpowiedź Zagłębiaków w ostatniej akcji pozwoliła cieszyć się ze zwycięstwa 3:1 i pozycji lidera na zimę! Maciej Wnuk wyprowadził atak, w którym wyszło czterech naszych piłkarzy na samego bramkarza. Wnuk obsłużył Patryka Mularczyka, a ten okrasił swój dobry występ golem!
Zagłębie II Sosnowiec - Górnik Wojkowice 3:1 (0:0)
Bramki: 1:0 - Vamara Sanogo (56. asysta - Fabian Klama), 2:0 - Vamara Sanogo (66.), 2:1, 3:1 - Patryk Mularczyk (90. asysta - Maciej Wnuk)
Górnik Wojkowice swoją dobrą postawą zapracował sobie na miejsce lidera, na którym spędzili praktycznie całą rundę jesienną, jednak w ostatniej kolejce to nasz drugi zespół wygrał bezpośredni mecz i "przezimuje" na samej górze tabeli A klasy.
Początek tego pojedynku bardziej wskazywał na gości, którzy siali postrach po stałych fragmentach gry. Już w 2. minucie Górnik był bliski wyjścia na prowadzenie. Dośrodkowanie z boku boiska przeciął napastnik z Wojkowic, lecz przy wyskoku do piłki zahaczył Adriana Czaplaka i sędzia nie uznał trafienia. Zagłębiacy czekając na swoją szansę rozprowadzili błyskawiczną kontrę w 18. minucie. Nasz golkiper dalekim wrzutem uruchomił Vamarę Sanogo, a ten mijając rywali niczym tyczki na treningu został powstrzymany dopiero w polu karnym, kiedy podawał już do lepiej ustawionego kolegi z zespołu. Chwilę później wypracował sobie okazję Górnik. Piłkarz z Wojkowic miał bardzo dużo swobody i postawił na mocny strzał sprzed pola, którym nie miał prawa zaskoczyć bramkarza. W 26. minucie sosnowiczanie chcieli się ogryźć tajną bronią Górnika. Piłkę na 18. metrze ustawił Patryk Mularczyk, jednak jego płaskie uderzenie minęło słupek o włos! To właśnie kapitan naszych rezerw wielkie serce wkładał w grę defensywną i często przerywał ataki przeciwników. Przed przerwą ponownie "Mular" dał o sobie znać, jednak trzeba przyznać, że całą akcję oglądało się bardzo przyjemnie. Najpierw prostopadłe podanie z linii obronnej do Jana Janosza, a ten zagrał bez przyjęcia i między obrońców wpadł wspominany Mularczyk. Pomocnik zdołał oddać strzał, jednak jego próbę sparował golkiper.
Druga połowa zaczęła się od mocnego akcentu Zagłębiaków! Vamara Sanogo wykazał się swoim sprytem już w pierwszej minucie, ale piłka ponownie przeleciała nieznacznie obok bramki. W 51. minucie na odważny strzał sprzed pola karnego Zagłębia zdecydował się gracz Górnika, lecz piłka po uderzeniu lewą nogą poleciała nad poprzeczką. W 58. minucie sosnowiczanie po świetnej akcji na skrzydle trafili do siatki! Fabian Klama przeszedł z dużą łatwością rywala i wrzucił bez zastanowienia na 5. metr. Bramkarz popełnił błąd i odbił piłkę przed bramkę, a Vamara Sanogo wpakował futbolówkę głową do siatki! Warto zaznaczyć, że francuski snajper po raz pierwszy w barwach naszego klubu zaprezentował się w sparingu "dwójki" i miał na sobie tę samą koszulkę. Wtedy napastnik również otworzył wynik potyczki! Na kolejnego gola nie trzeba było czekać długo. Zagłębie dominował wyraźnie na boisku i już 10 minut później Vamara Sanogo odwrócił się z piłką mając obrońcę na plecach i mocnym strzałem z lewej nogi podwyższył na 2:0! Goście z Wojkowic mogli jeszcze złapać kontakt, jednak w 71. minucie czujny na linii był Adrian Czaplak. 5 minut później rywale mogli być już na deskach. Ponownie w roli głównej zagrał Vamara Sanogo - to jego dośrodkowanie spadło idealnie na głowę Jana Janosza, który "nastrzelił" bramkarza, zaś dobitka Szymona Stacha po odbiciu od przeciwnika wyleciała minimalnie obok słupka! Potworny błąd Adriana Czaplaka na 10 minut przed końcem mógł spowodować, że Górnik jeszcze złapałby z nami kontakt, jednak zdążył naprawić swoją pomyłkę. W 87. minucie nasz bramkarz pokazał, że chyba nie ma na niego metody w tym pojedynku. Czaplak bronił raz za razem dobitki zawodników Górnika, jednak nie było na niego patentu by skierować piłkę do "sieci". Adrian Czaplak skapitulował w 90, minucie, gdy w zamieszaniu piłkę do siatki posłał Michał Śliwiński. Odpowiedź Zagłębiaków w ostatniej akcji pozwoliła cieszyć się ze zwycięstwa 3:1 i pozycji lidera na zimę! Maciej Wnuk wyprowadził atak, w którym wyszło czterech naszych piłkarzy na samego bramkarza. Wnuk obsłużył Patryka Mularczyka, a ten okrasił swój dobry występ golem!
Zagłębie II Sosnowiec - Górnik Wojkowice 3:1 (0:0)
Bramki: 1:0 - Vamara Sanogo (56. asysta - Fabian Klama), 2:0 - Vamara Sanogo (66.), 2:1, 3:1 - Patryk Mularczyk (90. asysta - Maciej Wnuk)
Zagłębie II: Czaplak - Frącz, Błach, Mączka, Klama (69. Stach) - Bała (46. Reder), Mularczyk - Wnuk, Janosz, Bernaś (46. Cichowicz) - Sanogo Ż (83. Kalwasiński).
Górnik: Surowiec - Bochenek, Krzykawski, Rał, Rumiński, Śliwiński, Miśkiewicz, Kondzielnik (38. Skórka), Gwiazda (73. Niechciał), Czerski (73. Poddębski), Burczyk.