7.11.2016
Podsumowanie 16. kolejki. Widowisko spadkowiczów
Wynik z Chrobrym bardzo długo był nierozstrzygnięty, jednak kiedy trener gości wprowadził na murawę Konrada Kaczmarka, ten błyskawicznie odwdzięczył się zaufaniem i w 78. minucie dał prowadzenie głogowianom. Na 5 minut przed końcem Mateusz Machaj "huknął" nie do obrony dla Jakuba Szumskiego i spotkanie zakończyło się rezultatem 0:2.
W zakończonej już 16. kolejce bramek i wielkich emocji nie brakowało! Oko można było zawiesić na przebieg widowiska w Chojnicach, Mielcu i Bielsku. Chojniczanka przegrywała już na własnym boisku z Wigrami Suwałki 1:2, jednak fatalne pomyłki golkipera gości pozwoliły wskoczyć na miejsce premiowane awansem. Decydujące trafienia zaliczył Wojciech Lisowski i Paweł Zawistowski (Chojniczanka wygrała 3:2). Ponownie popis swoich umiejętności dała Stal, która przegrywała z GKS-em Tychy 0:2, a mimo wszystko potrafiła odwrócić losy meczu i od 77 minuty dążyli do zwycięstwa! Ta sztuka udała im się dopiero w ostatnim momencie meczu, jednak nie zmienia to faktu, że dogonili rywala i utargowali 3 dodatkowe punkty do tabeli (3:2)! Starcie byłych zespołów, które jeszcze nie dawno swoje umiejętności prezentowały ligę wyżej zakończyło się remisem. Zarówno Podbeskidzie jak i Górnik przeżywali w tym meczu wzloty i upadki. Gospodarze dwa razy wychodzili na prowadzenie, raz było to dane zabrzanom aż w końcowym rozrachunku Szymon Matuszek wykorzystał błąd Rafała Leszczyńskiego. 3:3 to z pewnością kolejna gratka dla kibiców pod Klimczokiem. Choć trzeba sobie jasno powiedzieć, że obie ekipy liczyły na komplet "oczek".
Drastyczna porażka dopadła Pogoń Siedlce. Miedź Legnica okazała się dla nich za mocna i ograła gospodarzy aż 4:0! Wreszcie Stomil przełamał swoją niemoc i zwyciężył z wyżej notowanym rywalem jakim jest Drutex-Bytovia Bytów. Chociaż Drutex wyszedł na prowadzenie w 5. minucie za sprawą Łukasza Wróbla, który bezbłędnie wykorzystał rzut karny, to miejscowi pozostali przy swoich założeniach i konsekwentnie dążyli do triumfu. Grzegorz Lech, Łukasz Jegliński i Krzysztof Szewczyk byli powodem, dla którego zespół z Bytowa wyjeżdżał bez "oczek" (3:1).
Minimalna porażka dopadła Olimpię Grudziądz i MKS Kluczbork. Od Olimpii w Katowicach lepszy okazał się GKS wygrywając nieznacznie 1:0. Zbawcą gospodarzy był Dawid Abramowicz. W meczu beniaminków w Pruszkowie lepszy był Znicz. Tam autorem jednego gola był Mateusz Mysiak. Tym samym MKS Kluczbork zajmuje ostatnie miejsce w tabeli.
Multimedia z meczu Zagłębia - tutaj
W zakończonej już 16. kolejce bramek i wielkich emocji nie brakowało! Oko można było zawiesić na przebieg widowiska w Chojnicach, Mielcu i Bielsku. Chojniczanka przegrywała już na własnym boisku z Wigrami Suwałki 1:2, jednak fatalne pomyłki golkipera gości pozwoliły wskoczyć na miejsce premiowane awansem. Decydujące trafienia zaliczył Wojciech Lisowski i Paweł Zawistowski (Chojniczanka wygrała 3:2). Ponownie popis swoich umiejętności dała Stal, która przegrywała z GKS-em Tychy 0:2, a mimo wszystko potrafiła odwrócić losy meczu i od 77 minuty dążyli do zwycięstwa! Ta sztuka udała im się dopiero w ostatnim momencie meczu, jednak nie zmienia to faktu, że dogonili rywala i utargowali 3 dodatkowe punkty do tabeli (3:2)! Starcie byłych zespołów, które jeszcze nie dawno swoje umiejętności prezentowały ligę wyżej zakończyło się remisem. Zarówno Podbeskidzie jak i Górnik przeżywali w tym meczu wzloty i upadki. Gospodarze dwa razy wychodzili na prowadzenie, raz było to dane zabrzanom aż w końcowym rozrachunku Szymon Matuszek wykorzystał błąd Rafała Leszczyńskiego. 3:3 to z pewnością kolejna gratka dla kibiców pod Klimczokiem. Choć trzeba sobie jasno powiedzieć, że obie ekipy liczyły na komplet "oczek".
Drastyczna porażka dopadła Pogoń Siedlce. Miedź Legnica okazała się dla nich za mocna i ograła gospodarzy aż 4:0! Wreszcie Stomil przełamał swoją niemoc i zwyciężył z wyżej notowanym rywalem jakim jest Drutex-Bytovia Bytów. Chociaż Drutex wyszedł na prowadzenie w 5. minucie za sprawą Łukasza Wróbla, który bezbłędnie wykorzystał rzut karny, to miejscowi pozostali przy swoich założeniach i konsekwentnie dążyli do triumfu. Grzegorz Lech, Łukasz Jegliński i Krzysztof Szewczyk byli powodem, dla którego zespół z Bytowa wyjeżdżał bez "oczek" (3:1).
Minimalna porażka dopadła Olimpię Grudziądz i MKS Kluczbork. Od Olimpii w Katowicach lepszy okazał się GKS wygrywając nieznacznie 1:0. Zbawcą gospodarzy był Dawid Abramowicz. W meczu beniaminków w Pruszkowie lepszy był Znicz. Tam autorem jednego gola był Mateusz Mysiak. Tym samym MKS Kluczbork zajmuje ostatnie miejsce w tabeli.
Multimedia z meczu Zagłębia - tutaj