17.09.2016
Skazani na sukces
Zagłębiacy szybko przejęli inicjatywę i potwierdzili to golem w 9. minucie meczu. Jakub Wilk powędrował do narożnika boiska i dośrodkował "na nos" do Igora Krzykowskiego, a nasz młody stoper nie miał większych problemów z pokonaniem bramkarza rywala. W 18. minucie nasz trener musiał wprowadzić na murawę zawodnika rezerwowego. Kontuzji nabawił się Fabian Klama i na jego pozycji zameldował się Karol Słomski. "Słoma" dobrze wprowadził się do gry i był blisko zdobycie asysty. Patryk Mularczyk najpierw kombinacyjnie rozegrał akcję z Konradem Handzlikiem, lecz "Mular" w ostateczności nie był w stanie sięgnąć futbolówki na śliskiej nawierzchni. Chwilę później właśnie Słomski zagrał na "klepkę" z Mularczykiem, jednak i tym razem zabrakło dokładności. Zagłębie wyraźnie przeważało, jednak nie potrafili udowodnić tego kolejnym trafieniem. Po pierwszych 45 minutach było tylko 1:0.
W drugiej połowie groźnie zrobiło się pod naszą bramką w 54. minucie, kiedy po raz pierwszy w tym spotkaniu Adrian Czaplak musiał upomnieć swoich kolegów z defensywy. Na szczęście strzał piłkarza MKS-u przeszedł obok słupka. 4 minuty później odpowiedział Dominik Boettcher atomowym uderzeniem, jednak "farta" zostawił sobie na później. Lekarstwem na gości okazał się kolejny stały fragment gry w 65. minucie. Jakub Wilk wrzucił piłkę na krótki słupek, gdzie wszystko idealnie wykończył Dariusz Bernaś. W 71. minucie Zagłębie mogło położyć rywala na deski. Boettcher minął bramkarza, który za daleko opuścił swoją twierdze. Napastnik wycofał do Patryka Mularczyka i jego próbę z linii wybił dobrze znany w Sosnowcu Daniel Treściński. Dominik Boettcher potrzebował tylko dwóch minut by dwa razy pokonać bramkarza i po 79. minucie było 4:0. Po 90 minutach gry sędzia zakończył ten jednostronny pojedynek.
Zagłębie II Sosnowiec - MKS Sławków 4:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Igor Krzykowski (9. asysta - Jakub Wilk), 2:0 Dariusz Bernaś (65. asysta - Jakub Wilk), 3:0 Dominik Boettcher (77.), 4:0 Dominik Boettcher (79.)
Zagłębie II: Czaplak - Sierczyński, Wiktorski (59. Mączka), Krzykowski, Wilk - Bała, Klama (18. Słomski) - Ryndak (46. Cichowicz), Mularczyk, Handzlik (57. Bernaś) - Boettcher.
W drugiej połowie groźnie zrobiło się pod naszą bramką w 54. minucie, kiedy po raz pierwszy w tym spotkaniu Adrian Czaplak musiał upomnieć swoich kolegów z defensywy. Na szczęście strzał piłkarza MKS-u przeszedł obok słupka. 4 minuty później odpowiedział Dominik Boettcher atomowym uderzeniem, jednak "farta" zostawił sobie na później. Lekarstwem na gości okazał się kolejny stały fragment gry w 65. minucie. Jakub Wilk wrzucił piłkę na krótki słupek, gdzie wszystko idealnie wykończył Dariusz Bernaś. W 71. minucie Zagłębie mogło położyć rywala na deski. Boettcher minął bramkarza, który za daleko opuścił swoją twierdze. Napastnik wycofał do Patryka Mularczyka i jego próbę z linii wybił dobrze znany w Sosnowcu Daniel Treściński. Dominik Boettcher potrzebował tylko dwóch minut by dwa razy pokonać bramkarza i po 79. minucie było 4:0. Po 90 minutach gry sędzia zakończył ten jednostronny pojedynek.
Zagłębie II Sosnowiec - MKS Sławków 4:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Igor Krzykowski (9. asysta - Jakub Wilk), 2:0 Dariusz Bernaś (65. asysta - Jakub Wilk), 3:0 Dominik Boettcher (77.), 4:0 Dominik Boettcher (79.)
Zagłębie II: Czaplak - Sierczyński, Wiktorski (59. Mączka), Krzykowski, Wilk - Bała, Klama (18. Słomski) - Ryndak (46. Cichowicz), Mularczyk, Handzlik (57. Bernaś) - Boettcher.