HokejPiłka nożna

Aktualności

#aktualności

 22.08.2016

Podsumowanie 4. kolejki

Zagłębie pewnie rozprawiło się z Sandecją Nowy Sącz, pokonując przeciwnika 2:0. Gwiazdą tego spotkania bez wątpliwości był Robert Bartczak, który robił bardzo dużo wiatru na skrzydle, a co najważniejsze trafił do siatki Łukasza Radlińskiego dwa razy.

Nasza drużyna znajduje się na 3. miejscu w ligowej tabeli i po czterech potyczkach jest niepokonana!

W każdym meczu tej kolejki kibice mogli zobaczyć przynajmniej jednego gola. Tylko jedna bramka padła w Bytowie i to dopiero w 90. minucie Jakub Bąk zadecydował o losach spotkania i przechylił szalę zwycięstwa na korzyść gospodarzy, a Miedź Legnica musiała wracać do domu bez punktów.

Na trzech stadionach padły remisy z wynikiem 1:1. W Chojnicach bramki strzelali tylko przez kwadrans. Już w 6. minucie Marcin Biernat dał radość miejscowym kibicom. Szybko odpowiedział Aleksander Jagiełło i w 15. minucie był już remis. Jak się później okazało były to ostatnie gole. Rozstrzygnięcia nie było również w Olsztynie i Kluczborku. MKS zremisował u siebie z GKS-em Tychy. Prowadzenie gospodarzom dał Rafał Niziołek, który był pewnym autorem gola z rzutu karnego w 300 sekundzie spotkania. Jeszcze w pierwszej połowie Tomasz Boczek wysoko wyskoczył w powietrze i głową pokonał Grzegorza Wnuka. Bardzo dużo działo się  w Olsztynie. W 11. minucie Rafał Kujawa był przewracany w polu karnym i zamienił to na prowadzenie Stomilu. W 35. minucie faulowany był Grzegorz Goncerz i ponownie sam poszkodowany podszedł do "jedenastki", lecz kapitan Katowic nie trafił, a wszystko było zasługą Piotra Skiby. Bramkarz z Dumy Warmii uchronił swój zespół, lecz w 60. minucie popełnił koszmarny błąd. Golkiper nabił biegnącego w jego kierunku Eryka Sobków i piłka wtoczyła się do siatki. Pod koniec boisko musiał opuścić Sebastian Nowak, który zagrywał ręką poza polem karnym i nie wystąpi w starciu z Zagłębiem. Końcowy wynik to 1:1.

Spadkowicze z Ekstraklasy pewnie poradzili sobie w tej serii gier i swoje widowiska wygrali po 2:0. Górnik przed własną publicznością pokonał Pogoń Siedlce. Dwa razy na listę strzelców wpisał się Roman Gergel i został nagrodzony po meczu kogutem, którego puścił wolno. Podbeskidzie nie miało kłopotów w Głogowie. Chrobry po czterech meczach ma tylko jeden punkt za remis w Pruszkowie. Do siatki trafił Róbert Demjan i Damian Chmiel.

Dobre wrażenie zostawiła po sobie wreszcie Olimpia Grudziądz, która zainkasowała komplet "oczek" przed własną publicznością. Olimpia nie dała szans Stali Mielec na wywiezienie chociażby jednego punktu. Zawodnicy Jacka Paszulewicza trafili trzy razy do siatki gości - dwa razy nasz były piłkarz Dariusz Kłus i raz Karol Angielski, a Stal odpowiedziała tylko jedną bramką Krzysztofa Kiercza. Najwięcej goli było w Suwałkach. Wigry podejmowały na swoim obiekcie Wisłę Puławy. Beniaminek łatwo się nie poddał, lecz po końcowym gwizdku to oni schodzili jako przegrani. Dla gospodarzy strzelał były Zagłębiak - Miłosz Kozak, Kamil Zapolnik i Łukasz Wroński, zaś dla Wisły Sylwester Patejuk i Dawid Pożak.

Multimedia z meczu z Sandecją - tutaj