8.03.2014
Czego zabrakło do zwycięstwa zdaniem Rafała Jankowskiego
- Nie. Na temat Błękitnych mieliśmy wszystko rozpracowane, tutaj sztab szkoleniowy zrobił bardzo dobrą robotę. Wiedzieliśmy jak mogą grać i tak właśnie było. Staraliśmy się narzucić swój styl gry, rozprowadzać akcje. W kilku sytuacjach zabrakło nam centymetrów, w tym mi osobiście, by piłkę dobrze przyjąć czy czysto uderzyć. Brakowało trochę tego ostatniego dokładnego podania, czy zimnej krwi, gdyby to było, to wracalibyśmy do domu z 3 punktami.
Pozostaje duży niedosyt po tych niewykorzystanych sytuacjach z pierwszej połowy?
- Przy pierwszej okazji ledwie sięgnąłem piłkę, dosłownie końcówką buta ją trąciłem. Drugiej bardzo żałuje, gdyż Wojtek krzyknął mi bym podawał, zapewne gdybym nie usłyszał, to próbowałbym strzelać, jednak i tak zrobiłem błąd, gdyż źle odegrałem. Szkoda, że w całym meczu stworzyliśmy sobie tylko te dwie klarowne sytuacje. Nie przypominam sobie, by później były aż tak dobre. Ciężko się grało, gdyż murawa była nierówna, często piłka podskakiwała, odbijała się, przez to trudno było precyzyjnie dośrodkować. Po tym meczu pozostaje duży niedosyt, jednak szanujemy ten jeden punkt, gdyż wywalczyliśmy go na wyjeździe. Za tydzień gramy u siebie i będziemy walczyć o 3 punkty.