16.02.2016
Spotkania sparingowe Akademii
Sobota (13 lutego):
Zagłębie Sosnowiec 98 - MKS Sławków 4:0
Bramki Zagłębie : Kuzak, Syguła, Wnuk 2.
Zagłębie: Maciejowski, Frącz, Krzykowski, Mączka, Michalski, Wnuk, Syguła, Klama, Słomski, Reder, Kuzak. Grali także Głąb, Błach, Cichowicz, Kalwasiński, Zelek, Miś, Szmytkowski.
Zagłębie Sosnowiec z rocznika 1998 rozegrało bardzo dobry mecz z A klasową drużyną ze Sławkowa. Nasi piłkarze popisali się wysokim pressingiem, utrzymywali się przy piłce i tworzyli wiele sytuacji, dzięki czemu zasłużenie wygrali 4:0.
Stadion Śląski - Zagłębie Sosnowiec 99 4:2
Bramki Zagłębie: Bober 2.
Zagłębie : Lewandowski, Prokop, Wrona, Pawlik, Majewski, Bała, Dudała, Kulawik, Szymański, Paździor, Durnaś. Rezerwowi : Bober, Chamara, Szatan, Gądek, Konieczny.
Zespół z rocznika 1999 rozegrał mecz kontrolny z ekipą Stadionu Śląskiego Chorzów, która gra w pierwszej lidze śląskiej. - Po pierwszej połowie spotkania musieliśmy uznać wyższość przeciwnika z Chorzowa, tracąc bramki w 21. i 36. minucie. Druga część zakończyła się remisem 2:2. W spotkaniu zagrali piłkarze z rocznika 1999 i 2000 - przekazał trener Mariusz Strojczyk.
Zagłębie Sosnowiec 01 - Gwarek Zabrze 1:3 (0:0)
Bramka Zagłębie: Zynek
Zagłębie: Suchocki, Lipkiewicz, Kujawa, Gajda, Dudała, Dębiec, Tabaka, Pydzik, Grabowski, Kowalczyk, Starzyński. Rezerwowi : Czyż, Gajos, Zynek, Popczyk, Tomsia, Bochenek, Hat.
- Spotkanie było bardzo wyrównane, do przerwy bez konkretnych sytuacji bramkowych. W drugiej popełniliśmy kilka błędów, które zakończyły się stratami bramek. Widać było lekkie zmęczenie w naszych szeregach, gdyż zawodnicy "dostali w kość" w
tygodniu - powiedział trener Adrian Zbroja, tuż po zakończeniu meczu.
Zagłębie Sosnowiec 2007 - Stadion Śląski
Mecz towarzyski, rozgrywany bez liczenia bramek.
Niedziela (14 lutego) :
Zagłębie Sosnowiec 02 - Orbita Bukowno 4:3 (4:1)
Bramki Zagłębie : Gałązkiewicz 2, Gałek, Mazur.
Zagłębie: Koterwa, Rasała, Łukomski, Mazur, Mociak, Pisarek, Wiszniowski, Gałek, Gałązkiewicz, Gurawski, Bąk. Rezerwowi: Smoleń, Czernecki, Wilk, Cebulski, Langner, Wanatowicz, Stemplewski
- Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była bardzo dobra i pewnie prowadziliśmy z zespołem z Bukowna. Graliśmy mądrze i stwarzaliśmy kilka dogodnych okazji, które zamieniliśmy na 4 bramki. Natomiast po zmianie stron całkowita zmiana, to Orbita stwarzała sytuacje, a my popełnialiśmy błędy, które zostały wykorzystane - powiedział po meczu trener Łukasz Nadolny.
Zagłębie Sosnowiec 03 - Ruch Chorzów 0:2 (0:2)
Zagłębie: Kędziora, Siemański, Zawodnik testowany, Chęciński, Krzeszowiec, Kulesza, Zawodnik testowany, Kucharczak, Hynowski. Rezerwowi : Boczoń, Feszter, Miłek, Profaska, Wolf, Wołowiec
- Pierwszą bramkę straciliśmy po rzucie rożnym. Obrońcy zostawili zbyt dużo miejsca w polu karnym zawodnikowi Ruch. Drugą po kontrze i błędzie w ustawieniu obrony. Drużyna Ruchu prezentowała się lepiej i zasłużenie wygrała. Jedyna okazja dla Zagłębia skończyła się strzałem w słupek naszego zawodnika - powiedział trener Wojciech Sączek.
Zagłębie Sosnowiec 04 - Orbita Bukowno 1:1
Zagłębie: Szlęzak.
Zagłębie: Wałek, Pomykała, Nibus, Bolek, Krawczyk, Szlęzak, Wybański, Płuciennik, Bąk. Rezerwowi : Wałek, Karbowniczek, Kaim, Nibus, Lesiak, Wełpa, Bała, Szuszkiewicz, Zając
Zagłębie z rocznika 2004 rozegrało pierwszy mecz kontrolny przed rundą wiosenną. Rywalem była Orbita. - Od początku meczu osiągnęliśmy przewagę, graliśmy wysokim pressingiem, co przekładało się na szybki odbiór piłki i dominację nad przeciwnikiem. Prowadziliśmy grę, jednak nie stwarzaliśmy sobie zbyt wielu sytuacji bramkowych, ponieważ rozgrywaliśmy piłkę przez środkowy sektor boiska, co przy dobrze zorganizowanej drużynie gości kończyło się na stratach piłki. Graliśmy zbyt wolno, często niepotrzebnie wdawaliśmy się w grę indywidualną, zbyt rzadko wykorzystywaliśmy boczne sektory boiska. Popełnialiśmy błędy taktyczne, było widać, że drużyna nie czuje jeszcze boiska, co było spowodowane tym, że do tej pory trenowaliśmy na sali gimnastycznej. Przebieg całego meczu napawa optymizmem, pomimo popełnionych błędów to my byliśmy stroną dominującą i prowadzącą grę - powiedział po meczu trener Miłosz Miśkiewicz.