10.01.2016
Łukasz Matusiak: Tworzymy zgrany kolektyw
- To był zespół, w którym było kilku bardzo dobrych zawodników, jednak to nie była drużyna. Natomiast my tworzymy zgrany kolektyw, znamy się praktycznie na pamięć i to poskutkowało. Przyjemnie się grało, szczerze mówiąc, chyba bez większej niespodzianki, czyli nasze końcowe zwycięstwo.
W zielonych strojach w tym sezonie graliście tylko raz... w Bydgoszczy. Kierownik mówił, że te koszulki zostaną głęboko schowane i długo w nich nie zagracie, tymczasem dziś przełamaliście się w nich.
- Spokojnie (uśmiech). Każde stroje są szczęśliwe, ja nie wierzę w taki zabobony, więc damy radę również w tych zielonych.
Ten turniej chyba był dla was dobrym przetarciem przed Memoriałem Mazura, mogliście pograć trochę w hali?
- Dla mnie osobiście najważniejsze było to, że ponownie mogliśmy pograć w piłkę. W tej długiej przerwie tylko biegałem i chodziłem na siłownię, ani razu nie kopnąłem piłki. Dlatego gra cieszyła nas i dodatkowo wygraliśmy (uśmiech).
W rozgrywkach halowych chyba poradzilibyście sobie, gdyż patrząc na wasze akcje ręce same składały się do oklasków?
- Za małolata dużo grałem w hali, jeździłem po turniejach, chłopaki pokazali, że gra na parkiecie nie przeszkadza im, jednak wolimy grę na trawie.
W poniedziałek pierwszy trening po przerwie, chyba już nie możecie się doczekać?
- Jasne! Fajnie będzie się spotkać w naszym gronie. Na pewno treningi wznowimy z uśmiechem na ustach.
Wyniki i więcej informacji o Piłkarskiej Gwiazdce - tutaj
Informacje o biletach na Memoriał Mazura - tutaj