22.11.2015
Lider lepszy od Zagłębia
Koszmarne wznowienie w wykonaniu Zagłębia, już w pierwszej minucie drugiej połowy gospodarze trafili na 2:1. Szybkie wejście na boku Piotra Mrozińskiego i idealne dogranie do Mikołaja Lebedyńskiego, który wyskoczył w powietrze i precyzyjnym strzałem głową dał prowadzenie zespołowi z Płocka. Podopieczni Marcina Kaczmarka, który ten mecz oglądał z trybun, bardzo dobrze radzili sobie z przodu, a nasza obrona była w poważnych tarapatach, kiedy skrzydłami nękał Damian Piotrowski i Arkadiusz Reca. W naszych szeregach ciężko było szukać pozytywów w ataku, ponieważ zbyt długo nie potrafiliśmy przytrzymać futbolówki. Kilka prób z dystansu podjął Łukasz Matusiak, jednak większość z jego uderzeń trafiało w siatki ochronne lub dobrze na linii bramkowej prezentował się Seweryn Kiełpin. Gospodarze potwierdzali swoją dobrą dyspozycję i w 81. minucie podwyższając swoje prowadzenie. Stały fragment gry w postaci rzutu wolnego wykonywał Piotr Mroziński i dograł wprost na głowę Piotra Wlazło, który zakończył strzelecki festiwal w Płocku. Widowisko zakończyło się wynikiem 3:1, oby Zagłębie się szybko podniosło, gdyż czekają nas jeszcze ciężkie boje o punkty z takimi markami jak: GKS Katowice, czy Zawisza Bydgoszcz.
Wisła Płock - Zagłębie Sosnowiec 3:1 (1:1)
Bramki: 1:0 Arkadiusz Reca (7. Damian Piotrowski), 1:1 Grzegorz Fonfara (45. Jakub Arak), 2:1 Mikołaj Lebedyński (46. Piotr Mroziński), 3:1 Piotr Wlazło (81. Piotr Mroziński)
Wisła: Kiełpin - Stefańczyk (21. Mroziński), Sielewski, Szymiński, Stępiński Ż- Rogalski Ż, Wlazło - Piotrowski (69. Kun), Iliev, Reca (82. Bąk) - Lebedyński Ż.
Zagłębie: Perdijić - Sierczyński, Sołowiej, Markowski, Ninković - Dudek Ż, Matusiak Ż - Ryndak, Fonfara (62. Fidziukiewicz), Pribula - Arak Ż.