HokejPiłka nożna

Aktualności

#aktualności

 27.10.2015

Piękny mecz przy Kresowej - zabrakło szczęścia

W pierwszym meczu ćwierćfinałowym Pucharu Polski rywalem Zagłębia była Cracovia. Nasi piłkarze rozegrali dobre spotkanie, po przerwie mieli przewagę, jednak rywale zdobyli bramkę na wagę zwycięstwa w ostatniej minucie. Jedno jest pewne, krakowianie przed rewanżem nie mogą czuć się zbyt pewnie.Goście z Krakowa przez pierwsze minuty chcieli uśpić naszą defensywę i z dużą cierpliwością czekali na swoje okazje.

Cracovia dopięła swego, i doczekała się trafienia w 22. minucie. Mateusz Cetnarski wykonywał stały fragment gry z narożnika boiska i dośrodkował wprost na głowę Miroslava Covilo, który uwolnił się spod opieki obrońców i wpakował piłkę do siatki. Sosnowiczanie mogli odpowiedzieć w 27. minucie, kiedy przed polem karnym faulowany był Martin Pribula. Do piłki podszedł Sebastian Dudek, lecz trafił wprost w Michała Fidziukiewicza. Kilka minut później "pasy" ruszyły z błyskawiczną kontrą... na nasze szczęście Marcin Budziński strzelał minimalnie nad poprzeczką. W 37. minucie ponownie nasz kapitan był podcinany przez obrońców Cracovii, jednak tym razem do uderzenia podszedł Żarko Udovićić i zdecydował się na kąśliwy strzał po długim rogu bramki strzeżonej przez Krzysztofa Pilarza, który odbił futbolówkę na rzut rożny. Zagłębiacy do końca pierwszej połowy dążyli do wyrównania i ta sztuka udała się w 43. minucie spotkania. Na próbę z dystansu pokusił się Dawid Ryndak, a golkiper krakowian odbił piłkę na tyle źle dla niego, że ta znalazła się pod nogami Michała Fidziukiewicza, który dał wyrównanie. Na ciąg dalszych emocji trzeba było poczekać 15 minut!

Zagłębiacy rozpoczęli bardzo obiecująco. Najpierw w 46. minucie do uderzenia doszedł Jakub Arak, a chwilę później sprytnie między obrońców wszedł Martin Pribula, jednak jego uderzenie przeszło obok bramki. W 53. minucie odpowiedziała Cracovia. Mateusz Wdowiak znalazł sobie miejsce na prawej stronie i wrzucił wprost na głowę Denissa Rakelsa - ten skierował piłkę w kierunku bramki, jednak tor lotu w ostatniej chwili przeciął Łukasz Sołowiej. Stały fragment gry... tym razem Piotr Polczak okazał się najbardziej zorientowany i główkował obok metalowej części bramki. Sosnowiczanie bardzo dobrze wyglądali na tle Cracovii w drugiej połowie i zasługiwali na trafienie numer dwa. W 71. minucie pięknymi nożycami popisał się Deniss Rakels - Wojciech Fabisiak odbił futbolówkę przed siebie i gdyby nie Marcin Sierczyński moglibyśmy mieć wielkie kłopoty. Martin Pribula ponownie w 81. minucie dał o sobie przypomnieć. Przełożył sobie w polu karnym na swoją gorszą nogę i szukał krótkiego rogu Krzysztofa Pilarza, jednak ten wykazał się sprytem i sparował piłkę do boku. Zagłębie sprawiało rywalowi z Ekstraklasy problemy po stałych fragmentach gry, jednak rywale dobrze odrobili lekcje i blokowali strzały. Po świetnym rajdzie Żarko Udovićića kolejną wyborną okazję miał Michał Fidziukiewicz, jednak bramkarz gości w drugiej połowie postanowił zagrać na zero z tyłu i wyciągał niezwykle trudne strzały.

Niestety, piłka nożna jest brutalna i kiedy sędzia doliczał końcowe minuty - Cracovia trafiła na 2:1. Deniss Rakels fantastycznie wszedł na wrzuconą piłkę i wykończył wszystko z precyzją snajpera. W drugiej części to nasi piłkarze mieli więcej z gry, jednak w piłce nożnej chodzi o to, by zdobywać bramki, a goście z Krakowa zdobyli o jedno trafienie więcej. Niestety, kibice zgromadzeni przy Kresowej musieli pogodzić się z porażką, jednak nasi ulubieńcy zostali nagrodzeni zasłużonymi brawami!

Rewanż najprawdopodobniej zostanie rozegrany 18 listopada w Krakowie. Zagłębiacy pokazali charakter, wolę walki, więc nie są szans w tym meczu.

Skrót meczu na stronie Polsatu Sport

Zagłębie Sosnowiec - Cracovia Kraków 1:2 (1:1)

Bramki: 0:1 Miroslav Covilo (22. Mateusz Centnarski), 1:1 Michał Fidziukiewicz (43. Dawid Ryndak), 1:2 Deniss Rakels (90. Mateusz Wdowiak)

Zagłębie: Fabisiak - Sierczyński, Sołowiej Ż (79. Budek), Markowski, Udovičić - Dudek, Matusiak - Ryndak, Fidziukiewicz, Pribula - Arak.

Cracovia: Pilarz - Luiz Santos Ż, Wołąkiewicz, Polczak (63. Dąbrowski Ż), Rymaniak Ż- Covilo, Budziński - Wójcicki (36. Wdowiak), Cetnarski (83. Zejdler), Jendrisek - Rakels.