HokejPiłka nożna

Aktualności

#aktualności

 23.10.2015

Rozpędzone Zagłębie ponownie wygrywa!

Zagłębiacy po kolejnym dobrym spotkaniu pokonali Chojniczankę Chojnice 2:1. Przez 90 minut nie obyło się bez poważnych kontrowersji, a samo widowisko trzymało do końca w napięciu! Do siatki Chojniczanki trafiał Łukasz Matusiak i Michał Fidziukiewicz, zaś bramkę dla gości odnotował Paweł Zawistowski.Zagłębiacy chcieli zacząć od szybkiego uderzenia i już w 2. minucie meczu przed świetną okazją stanął Dawid Ryndak, lecz jego strzał został zablokowany przez defensora z Chojnic i piłka wyszła tylko na rzut rożny.

Nasz zespół w pierwszym kwadransie zaciekle dążył do wyjścia na prowadzenie. W 8. minucie Martin Pribula techniczną próbą chciał zaskoczyć Damiana Podleśnego, ale minimalnie nad poprzeczką. Do 20. minuty powinno być co najmniej 1:0 dla naszego klubu, który raz za razem zagrażał przyjezdnym. Pribula wbiegł w pole karne i był zdecydowanie pchnięty przez Wojciecha Lisowskiego, a sędzia nawet nie zareagował. Napędzona sosnowiecka ekipa w 25. minucie trafiła na 1:0. Sebastian Dudek ustawił sobie futbolówkę z rzutu wolnego i zagrał do niepilnowanego Łukasza Matusiaka, który z pierwszej piłki nie dał najmniejszych szans na obronę. Kilka minut później nasi obrońcy pod presją zagrali do Wojciecha Fabisiaka, który lekko zdekoncentrowany złapał piłkę w polu karnym. Arbiter odgwizdał rzut wolny pośredni na około 6 metrze - do piłki podeszło trzech zawodników, dwa krótkie zagrania i Paweł Zawistowski bezbłędnie wycelował po długim rogu. Sędzia podejmował dużo kontrowersyjnych decyzji, ale w 44. minucie podjął bardzo dobrą dla naszych fanów i całego Zagłębia! Łukasz Matusiak oddał mocne uderzenie z rzutu wolnego i trafił prosto w ustawiony mur gości, futbolówka odbiła się na tyle szczęśliwie, że padła łupem Michała Fidziukiewicza, a ten dopełnił ostateczne formalności. Sędzia liniowy podniósł chorągiewkę, a główny wskazał na środek boiska. Chwila narady i ostatecznie głos został przy arbitrze prowadzącym spotkanie. Po pierwszej połowie nasza drużyna wygrywała zasłużenie 2:1.
Trener Chojniczanki zareagował w przerwie i na plac gry wprowadził Andrzeja Rybskiego i Patryka Mikitę. Druga część meczu zaczęła się od dyskusji "Denvera" z Przemysławem Pietruszką. Dwaj panowie zostali ukarani żółtymi kartkami, a chwilę później Rafał Grzelak brutalnie faulował Adriana Paluchowskiego, lecz tym razem obyło się bez żadnych konsekwencji dla gracza gości. Wojciech Fabisiak w 61. minucie popisał się swoim refleksem i uchronił Zagłębie od utraty gola! W 73. minucie Łukasz Kosakiewicz wyszedł w tempo między dwóch naszych stoperów i Marcin "profesor" Sierczyński zachował się fantastycznie i wyjaśnił zagrożenie. Diamentem w naszych szeregach obronnych okazał się również Łukasz Sołowiej, który dwa razy wybijał piłkę praktycznie z linii bramkowej. Trybuny w odpowiednim momencie dały wsparcie dla naszych ulubieńców, którzy potrzebowali trochę pewności, że ten 12 zawodnik jest z nimi! Napastnicy z Chojnic na długo zapamiętają naszego golkipera, który swoim sprytem dołożył cegiełkę do kolejnego zwycięstwa Zagłębia! Końcowy rezultat to 2:1 dla Zagłębia! Kapitalna forma podopiecznych trenerów Artura Derbina i Tomasza Łuczywka pozwala na pozostanie w "zielonym polu"!
Następne spotkanie na Stadionie Ludowym już w najbliższy wtorek (27 października), sosnowiczanie zmierzą się z Cracovią Kraków w ramach 1/4 Pucharu Polski o godzinie 20:30.
Zagłębie Sosnowiec 2-1 Chojniczanka Chojnice (2:1)
Bramki: 1:0 Łukasz Matusiak (25. Sebastian Dudek), 1:1 Paweł Zawistowski (31.). 2:1 Michał Fidziukiewicz (44. Łukasz Matusiak)
Zagłębie: Fabisiak - Sierczyński, Sołowiej, Markowski, Udovičić - Dudek, Matusiak - Ryndak Ż, Fidziukiewicz (64. Grzegorz Fonfara), Pribula (78. Tylec Ż) - Arak (18. Paluchowski Ż).
Chojniczanka: Podleśny - Tomasz Lisowski (46. Rybski), Biernat, Kieruzel Ż, Wojciech Lisowski - Czerwiński, Zawistowski, Jelić (46. Mikita), Grzelak, Pietruszka Ż - Kosakiewicz (75. Niedziela).