HokejPiłka nożna

Aktualności

#aktualności

 3.10.2015

Katowice ponownie zdobyte!

Sosnowiczanie gościli ostatnio na stadionie przy ul. Zgody dokładnie 4 kwietnia. Wtedy odbyło się spotkanie w ramach II ligi. Rozwój Katowice w 69. minucie prowadził już 2:0, lecz nasi piłkarze pokazali wielki charakter i dzięki trafieniom Mateusza Września z 87. minuty i Jakuba Araka z 90. minuty wywieźli cenny punkt.Mirosław Smyła po ostatniej przygodzie trenerskiej w Zagłębiu Sosnowiec, wrócił do Rozwoju. Trener Smyła w przedmeczowym wywiadzie przyznał, że bardzo dobrze wspomina pracę w Sosnowcu i pamięta grę swoich dawnych piłkarzy.

Początkowe fragmenty meczu pokazywały, że nasz zespół będzie dominował i konstruował swoje akcje na połowie gospodarzy. Rozwój szybko wyszedł spod opresji i starał dokładnie operować piłką, lecz bez większych efektów. Obie ekipy badały się przez kwadrans, a w dalszej części spotkania drużyny miały swoje lepsze momenty ze stałych fragmentów gry, jednak nic z nich nie wynikło. Zagłębie zaskoczyło w 28. minucie, a dokładniej Dawid Ryndak. "Denver" wypracował sobie sporo miejsca przed polem karnym i przymierzył w samo okienko bramki. Takie trafienia powinno się pokazywał na każdej stacji w TV! Podopieczni Mirosława Smyły chcieli jak najszybciej odrobić straty i rzucili się do ataku. Odrabianie zaległości przez gospodarzy musiało poczekać co najmniej do drugiej połowy.
Rzutem wolnym z 48. minuty poważnie rozpoczęła się druga połowa. Przemysław Mizgała był faulowany i z rzutu wolnego Żarko Udovičić trafił tylko w boczną siatkę. W 55. minucie Kamil Cholerzyński chciał powtórzyć wyczyny Dawida Ryndaka z pierwszej połowy, lecz w ostateczności jego uderzenie przeleciało wysoko nad poprzeczką. Piłkarze z Katowic z minuty na minutę byli coraz bardziej pewni swego i zaciekle dążyli do wyrównania. W 63. minucie Łukasz Winiarczyk zdecydował się na indywidualną akcję i ruszył z defensywy, kiedy był już w naszym polu karnym oddał zaskakujący strzał tzw. z dużego palca, na szczęście nie trafił w światło bramki. Nasz zespół w tej drugiej połowie zwolnił na tempie i liczyli na groźne kontrataki. W 78. minucie Robert Tkocz zagrał krótko z Tomaszem Wróblem, a ten pierwszy postawił na strzał z przed pola, jednak wysoko nad poprzeczką. Wprowadzony na 15 minut przed zakończeniem - Adrian Paluchowski miał setkę w końcówce. Wychodził już sam na sam, lecz Bartosz Soliński w odpowiednim czasie położył się i wyłapał chytry strzał Paluchowskiego.
Rozwój Katowice 0-1 Zagłębie Sosnowiec (0:1)
Bramki: 0:1 Dawid Ryndak (28.)
Rozwój: Soliński - González, Kopczyk, Menzel Ż,Winiarczyk - Tkocz (81. Czerkas), Cholerzyński Ż, M. Gałecki Ż (60. Król), Wróbel, Kun Ż (Balogun) - Kozłowski.
Zagłębie: Fabisiak - Sierczyński, Sołowiej, Markowski, Udovičić - Matusiak Ż, Dudek (88. Szatan) - Ryndak, Mizgała (60. Fonfara), Pribula - Arak (75. Paluchowski